Na sterylizację i kastrację działkowych kotów. Pomożesz?
Na sterylizację i kastrację działkowych kotów. Pomożesz?
Nasi użytkownicy założyli 1 156 994 zrzutki i zebrali 1 201 415 140 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności4
-
07.09.2021r.
Niestety nie udało mi się złapać Plamki na sterylizację - przyszła popołudniu, po godzinie na którą byłam umowiona z lekarzem na zabieg.
Lodzia nadal się opiekuje swoimi dziećmi, na razie nie jest do zabiegu.
Lodzia i maluszki
Noseczka
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.
Opis zrzutki
Ogrody Działkowe "Na Wójtowej Roli" koło Olsztyna, w pobliżu Klebarka Małego, woj. warmińsko-mazurskie. Jeden z największych obszarów działkowych w Polsce. Na nich mnóstwo kotów. Brak sterylizacji i kastracji to podstawowy problem, działkowicze, w większości starsze osoby dokarmiający koty resztkami ze stołu, czasem kupujący z własnej emerytury saszetki czy trochę suchej karmy.
Swój tegoroczny urlop postanowiłam poświęcić między innymi na złapanie kotów na zabiegi. Początkowo w porozumieniu ze schroniskiem chciałam, aby zabiegi były tam przeprowadzone i darmowe. Niestety odbierając pierwszego kota Dyzia okazało się, ze w schronisku panuje panleukopenia. Nie chcąc narażać kotów działkowych na koszmarną i śmiertelną chorobę, jednocześnie nie chcąc rezygnować z zabiegów nawiązałam współpracę z lecznicą dra Koncickiego w Wadągu.
W ciągu dwóch tygodni na zabiegi pojechało łącznie 7 kotów, cztery kocurki i trzy koteczki. Koszty ogromne. Koszt jednego zabiegu to opłata za zabieg, leki i pobyt w szpitaliku, gdyż osobiście nie mam możliwości przetrzymania i dopilnowania medycznie kota po zabiegu. Za zabiegi zapłaciłam z własnych pieniędzy. Dodatkowy to koszt puszeczek i innych akcesoriów potrzebnych do "łapania" kotów. Część środków uzyskałam od przyjaciół, część z Fundacji Psiaki z Warmii i Mazur, na resztę opłat potrzebuję wsparcia. Przy okazji chciałabym z zebranych pieniędzy kupić sucha karmę Josera Kitten 10kg - cena 141,80zł w zooplus.pl
Do tej pory zostały wysterylizowane Czułka (400zł), Pipi (414zł) i Mała Benia (czekam na wypis z lecznicy i ostateczną kwotę do zapłaty), a wykastrowani: Fiodor (zwany Blondynem, 250zł), Dyzio (60zł), Tadzio (224zł), Bezik (204zł). Łącznie na puszeczki i inne akcesoria i "wabiki" na koty wydałam 188zł.
Na zabiegi czekają Noseczka, Lodzia (która ma teraz 3 maluszki) i Plamka oraz kocurek Kostek.
BĘDĘ BARDZO WDZIĘCZNA ZA POMOC!
Załączam zdjęcia kotów po zabiegach, kotów działkowych oraz paragony.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!