id: v4dkxr

Tomuś potrzebuje nowej rączki

Tomuś potrzebuje nowej rączki

Nasi użytkownicy założyli 1 213 540 zrzutek i zebrali 1 310 547 344 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Jestem Gabriel Garbolinski oboje z żoną Martą mieszkamy w Murowanej Goślina pod Poznaniem. Opiszę krótką historię, która nas wiele doświadczyła w ciągu dziesięcioletniego stażu małżeńskiego. W 2009 na świat miał przyjść nasz pierwszy syn Maciej, który przyszedł za wcześnie w wyniku owinięcia pępowiną udusił się w siódmym miesiącu ciąży. Rok póżniej na świat przyszła nasza córka Maja los i wtedy nie oszczędzał gdy miała 1,5 roku dostała sepsy lekarze nie dawali szans na przeżycie, jednak Bóg miał ją w opiece udało się wyszła z tego bez powikłań teraz ma 8 lat.Po tym nie chcieliśmy już dzieci baliśmy się i tak tyle przeszliśmy jako młodzi ludzie. Jednak po ośmiu latach ucieszyliśmy się gdy Marta zaszła w ciążę. A gdy okazało się, że synek radość tym większa.Będąc w 6 miesiącu pojechaliśmy z żoną na badania Penetralne gdzie wynik powalił nas z nóg. Syn nie ma dłoni i przedramienia te słowa pamiętamy do dziś płacz, ból i czemu znowu my???.Zostaliśmy skierowani na Warszawę, aby zbadali przyczynę. Weekend trwał wieczność ciężka była rozmowa z córką, która po tej wiadomości nie chciała już brata bez ręki,ale długie rozmowy i więcej tego nie powiedziała.Tylko lekarz potwierdził brak rączki twierdząc, że naczynko zaklepiło się i nie ukształtowała się rączka.Coraz bliżej terminu gorzej bałem się gdy nadszedł czas porodu w Poznaniu 16,05,2017 przyszedł przez cięcie cesarskie nasz synek dostał 7 ptk,miał niewydolność oddechową ,zamartwicę i brak przedramienia i dłoni prawej do którego to doprowadziło był zespół taśm owodniowych gdzie amputowało samoistnie rączkę..Jako pierwsza widziała go żona, ja póżniej. Rączkę dopiero zobaczyłem na drugi dzień gdy musiałem go przebrać. Pokochałem synka z tą malutką rączką nieraz myślę że jak by ją miał.Po wyjściu ze szpitala zaczęły się nowe problemy,syn wymaga rehabilitacji musi być rehabilitowany przez długie lata tak doktor z Gdańska zaleciła oraz naukę pływania żeby miał równe łopatki i asymetrię ciała.W Ełku mówią żeby już oprotezować synka,ale my na opinii doktor z Gdańska opieramy się w lipcu mamy wizytę i zobaczy czy kostki urosły na tyle żeby zrobić mu szczypce homara czy inny zabieg w klinice w Hamburgu gdzie współpracuje.Ostatecznie pozostaje oprotezowanie z ,którego szybko będzie wyrastał .Dlatego my jako rodzice szukamy ratunku i pomocy synkowi wszędzie nie chcemy żeby czuł się inny od rówieśników teraz ciężko pracą nadgonił ich bo miał zaległości nawet z tym że nie używał krótkiej rączki teraz nawet chwyta zabawki w tym tygodniu pierwszy raz usiadł sam.Prosimy ludzi o dobrym sercu do wsparcia nas każda złotówka to dużo bo koszty leczenia rehabilitacji oraz zakupu protezy przekraczają nasze możliwości.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 1

 
Marcin Chmielewski
50 zł

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!