Cześć nazywam się Ares. Jestem pełnym energi 8 mięsięcznym szczeniakiem. Lubię się bawić i dużo biegać ale kilka dni temu mi to odebrano. Wystarczyło tylko zdanie "dysplazja stawu biodrowego" i już nie mogę się pobawić czy pobiegać za piłķą lub patykiem tak jak to najbardziej uwielbiałem. 
Dysplazja dotyczy stawów biodrowych i łokciowych (w moim przypadku chodzi o biodra). Zauważono u mnie nieprawidłową budowę panewki stawowej (inaczej spłycenie), w związku z czym głowa kości nie jest prawidłowo utrzymywana. Tak wyglądający stan sprawia mi bardzo dużo bólu podczas chodzenia, ponieważ powoduje tarcie między kościami. Bardzo mnie to męczy i powoduje, że kończyny stają się sztywne i ograniczają mi ruch. Przez to, że nie mogę biegać przybieram na wadze co wcale mi nie pomaga. Moje nóżki już wysiadają, nie mam siły chodzić. 

Mamusia z Tatusiem wydali już bardzo dużo pieniążków na moje leczenie i specjalną karmę, lecz teraz już nie dają rady. 
Specjalna karma dostarcza mi bardzo dużo witamin dzięki którym moja waga jak na razie stoi w miejscu. 
Chciałbym im pomóc finansowo najbardziej jak mogę, ponieważ poprzez brak leczenia grozi mi bezwładność tylnich kończyn.