id: z3t2hf

Pomoc dla szynszylowych siostrzyczek - Luny i Tify

Pomoc dla szynszylowych siostrzyczek - Luny i Tify

Nasi użytkownicy założyli 1 151 511 zrzutek i zebrali 1 196 600 553 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Witam

Wszystkich :)

Zrzutkę tą zorganizowałam, aby zebrać pieniądze na leczenie moich prawie 3,5 letnich szynszylek: Luny i Tify.

Siotrzyczki pojawiły się w moim domu w listopadzie 2012 roku.

Niestety w zeszłym roku w marcu Luna zachorowała. Pewnego ranka zauważyłam, że strasznie napuchły jej policzki. Wpadłam w panikę. Jeździłyśmy od lekarza do lekarza, szukając kogoś kto nam pomoże. W końcu trafiłyśmy do oddalonej o 120 km Warszawy, gdzie znalazł się weterynarz, który specjalizuje się w leczeniu szynszyli.

Lunka w ciągu tego niecałego roku miała już zrobione mnóstwo badań: badanie stanu zębów, żeby wykluczyć ich przerost, stany zapalne itp., badania alergologiczne, aby sprawdzić czy obrzęk nie ma podłoża alergicznego, liczne badania krwi, które wykazały dużą ilość białych krwinek w krwi, biopsje policzka, usg, rtg itp. W czerwcu Lunie została wycięta zmiana z prawego policzka oraz pobrany kawałek węzła chłonnego, aby oddać go na badanie histopatologiczne, aby sprawdzić czy zmiany te nie są przypadkiem nowotworowe – na szczęście, zostało to wykluczone. Mimo tych wszystkich badań nadal nie wiadomo co się dzieję z moją kluseczką, a zmiana po lewej stronie pyszczka rośnie i rośnie. Oprócz tego zaczął się również zbierać jakiś płyn w tym policzku, który co drugi/trzeci dzień należy delikatnie wyciskać. Zmiana jest już tak duża, że niedługo moja szynszyla nie będzie mogła jeść. Jest konieczne przeprowadzenie operacji wycięcia tej zmiany i oddanie jej do analizy – może po tak długim czasie i fakcie, że się ona rozrosła, zmieniła formę, będzie można dowiedzieć się co się z Luną dzieje, a nie leczyć ją po omacku przy pomocy sterydów obciążających wątrobę.

Jakby tego było mało, nie dawno moja druga szynszyla Tifa zaczęła mieć problemy z zębami – pod zębami pojawiły się ropnie, przez co maleństwo nie jadło po tej stronie pyszczka co doprowadziło do przerostu zębów i braku możliwości spożywania pokarmu przez Tifę. Szynszylka została poddana rtg czaszki, aby lekarz mógł sprawdzić stan zębów, następnie zęby zostały przycięte, a Tifa otrzymała antybiotyk (penicylinę), który trzeba było jej podawać co 5 dni w formie zastrzyku. Dopóki podawany był antybiotyk wszystko było w porządku. Jednak, gdy antybiotyk został odstawiony, ropnie znowu wróciły. Wg Pana Dr jedynym słusznym wyjściem w przypadku Tify będzie wyrwanie zębów, pod którymi pojawiły się ropnie, gdyż będą one powracały, co może doprowadzić do martwicy.

Operacja oraz badanie Luny oraz zabieg ekstrakcji zębów Tify są bardzo kosztowne – koszt dotychczasowych badań pochłonął już wszystkie moje oszczędności. Gdyby nie wcześniejsza pomoc ludzi o złotych sercach już dawno nie miałabym jak leczyć moich kochanych kluseczek. Dlatego zwracam się do Was o pomoc w ratowaniu moich wspaniałych maluszków. Walka przed nam pewnie jest jeszcze długa, ale nie mogę i nie chcę się poddać. Będę wdzięczna za każdą pomoc.

Poniżej podaję link do forum, na którym dokładnie opisuje co się dzieje z moimi dziewczynkami.

KLIK

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 28

KG
Kasia Gonera
104 zł
JR
Joanna Rzepinska
53 zł
BM
BOŻENA MODLIŃSKA
52 zł
MA
Marcin
32 zł
IT
Iwona Tamborska
30 zł
ML
Marcin Lüdtke
30 zł
BC
BEATA CHRZANOWSKA
21 zł
 
Dominika Radaczyńska
21 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
20 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!