id: z58h3f

Utrzymanie Przytuliska

Utrzymanie Przytuliska

Nasi użytkownicy założyli 1 156 947 zrzutek i zebrali 1 201 324 032 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności15

  • 9QbzjrUDRFaH9rJL.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Potrzebujemy na utrzymanie zwierząt!
W lutym zostaliśmy zaatakowani....Wójt wydał decyzję o odbiorze zwierząt bo przecież sołtysowi za płotem i ludziom przeszkadzają psy mimo że sąd zezwolił nam prowadzić przytulisko no więc wójt musiał coś zrobić...Przekazał naszych 20 psów Stowarzyszeniu Podaj Łapkę, które jak wskazał Sąd Administracyjny nie mogło ich zabrać bo nie posiadało uprawnień. Stowarzyszenie psy zabrało ani słychu ani widu. Nie było zdjęć, informacji.... Wycofało się a psy siedzą na tymczasach za czyjeś prywatne pieniądze. Zrobiono z nas a szczególnie z Magdy oprawcę bo przez ponad 10 lat z całego rejonu ratowała zwierzęta i dzięki niej żyje kilkaset psów. A teraz nie ratuje bo nie może i psy siedzą na ulicach. Brała za dużo i liczyła na Darczyńców. Jak się okazało była naiwna. Pokazywała jak wyglądają kojce ale nikt nie pomógł ani Wójt ani stowarzyszenie ale zostawili w przytulisku resztę psów sztuk 30 przy zablokowaniu zbiórek. Musiałyśmy psy utrzymać, dać im jeść, dokonać remontu, płacić za weterynarzy i dokonywać opłat..... wyjęłyśmy pieniądze własne i dałyśmy psom wszystko. Walczyliśmy o te przytulisko. Zostałyśmy oszukane, zwyzywane i okradzione z sensu życia jakim jest ratowanie zwierząt, z dobrego imienia, z pieniędzy prywatnych....psy są bez środków i nie interesuje to nikogo....sprawa dalej się ciągnie a psy chcą jeść, potrzebują weterynarza....Od 5 lat przytulisko przeszkadzało trzeba było w nie uderzyć, zabrać psy, nazwać nas katami i resztę psów zostawić na barkach fundacji, która nie ma środków. Odebrane psy niewiadomo gdzie są a tymczasy niewiadomo czy je leczą a przede wszystkim Perłę i Kirę które były chore i czekały na wizyty w Warszawie i podanie komórek macierzystych....tu stawiamy pytanie czy nie to jest naruszeniem praw zwierząt ?szkodzeniem ich zdrowiu i życiu? Dla nas tak. Nie mamy nic. Psy nie mają nic. Zarząd fundacji jest sam z problemem utrzymania 30 psów....a do adopcji dać nie można bo wójt związał nam ręce postępowaniem....więc niech siedzą w kojcach....czy to jest działanie na korzyść zwierząt ? Nie sądzimy....Psy nie przetrwają bez Waszej pomocy, bez karmy i weterynarza, bez podstawowych rzeczy....Zastanówcie się nad tym o czym piszemy i nad tym co mamy dalej zrobić z psami.....a może tak ma być, by można było naprawdę nazwać nas oprawcami przed sądem, bo jeśli nie znajdą się środki, karma to te psy poumierają i na kogo spadnie kara.
Udostępnij!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 315

preloader

Komentarze 12

 
2500 znaków