Nie będzie ckliwych opisów, oczków które paczą, łzawych historyjek. Po prostu, zajmujemy się pomocą kotom z terenów wiejskich w naszej bliższej i dalszej okolicy. Nie dostajemy dotacji, wypłat, działamy w ramach wolontariatu a opiekę zwierzętom zapewniamy ze środków pozyskanych od darczyńców. W sytuacjach gdy Straż Miejska, gmina czy schronisko odmawia pomocy często zwierzęta są kierowane do nas, nawet przez inne, dużo większe organizacje. Zbiórka ma na celu pozyskanie środków na opłacenie opieki weterynaryjnej i karmy dla kotów, bo to najczęściej im odmawia się pomocy. Wiemy, na słodkie szczeniaczki, skołtunione i zagłodzone psy na łańcuchach zbiórki idą prężnie. Koty nie obchodzą nikogo. Więc krótko i na temat - chorują, czują i cierpią tak samo. Chcesz wesprzeć pomoc "pchlarzom", "wyliniałym myszołapom"? Super. Może nie zyskasz plus 100 punktów do lansu, ale realnie pomożesz bezdomnemu zwierzakowi. Dziękujemy w ich imieniu.