id: z868ke

Wesprzyj moje życie po udarze...

Wesprzyj moje życie po udarze...

Nasi użytkownicy założyli 1 222 588 zrzutek i zebrali 1 338 871 893 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Moi Drodzy! ❤️

    Otóż, jak wspomniałem w opisie, jestem osobą samotną, niemal dosłownie... Moje życie tak się potoczyło, że nie założyłem rodziny, nie mam dzieci, żyję samotnie od blisko 20 lat i przywykłem do samotnego życia... 

    Do tej pory, mimo różnych zawirowań, życiowych i zdrowotnych, jakoś sobie radziłem, dawałem radę... 

    Teraz moja sytuacja życiowa zmieniła się dość radykalnie... W zaświadczeniu o stanie zdrowia mój lekarz napisał, że w życiu codziennym, w prowadzeniu gospodarstwa domowego, potrzebuję pomocy osoby trzeciej... I tak jest w istocie, z tym, że ja takiej osoby nie mam... 

    Dalsza rodzina ma swoje życie, swoje problemy, a ja nie mogę i nie chcę o nic prosić, a tym bardziej wymagać... 

    Bliskie mi osoby pomagają mi robiąc zakupy i ogarniając inne, nie wymagające większego zaangażowania, czynności, sprawy... 

    Zbiórkę zdecydowałem się utworzyć, bo zwyczajnie nie mam środków na wymianę sprzętów domowych, które wymienić muszę, aby móc w miarę funkcjonować... Sam nie gotuję, bo jedną ręką nie potrafię, więc codzienne wyżywienie, mimo skromności, jest jednak kosztowne... Moja samotna codzienność, okazała się trudniejsza niż myślałem jeszcze w szpitalu... 

    Są osoby, które na msg pytają co mi się stało, choć swoją sytuację opisałem jak mogłem... Kochani dziękuję za troskę lecz zrozumcie proszę, że pisanie na telefonie czy laptopie wciąż sprawia mi trudności... Zawsze byłem wyłącznie praworęczny i teraz uczę się wszystkich czynności od nowa, juź lewą ręką... To trudne... Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej to za pośrednictwem msg można również porozmawiać... 

    Inne osoby pytają, nawet w komentarzach pod zbiórką, o numer konta, deklarują wsparcie i.. I na tym niestety kończy się nasza pogawędka... Jeśli więc ktoś z Was oczekuje oficjalnych podziękowań za wsparcie to ja z radością wstawię podziękowanie na jego profilu, tylko napiszcie, że tego oczekujecie... 

    Kochani, proszę Was o wsparcie lecz także udostępnianie mojej zbiórki... Serce mi rośnie kiedy ktoś doda kilka słów od siebie... ❤️ 

    Są wśród Was osoby, które pamiętają utworzoną przeze mnie grupę "Pamiętajcie Przyjaciele Jeden % Może Wiele", gdzie prosiłem o przekazanie 1% potrzebującym, głównie niepełnosprawnym dzieciom... 

    Są wśród Was osoby, które pamiętają moje wsparcie dla "Drużyny Szpiku", co zaowocowało wyróżnieniem Drużyny "Medalem za ratowanie życia ludzkiego", przyznawanym przez Fundację im. Hanki Bożyk... 

    Wspominam o tych epizodach w moim życiu, bo teraz ja rozpaczliwie i desperacko liczę na Wasze wsparcie i pomoc... ❤️🙏😪
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Moi Drodzy! ❤️

Życie zmusiło mnie do  utworzenia zbiórki na portalu Pomagam.pl, więc ośmielam się prosić Was o wsparcie... 🙏

Będę Wam szczerze wdzięczny za każdy grosik oraz udostępnianie mojej zbiórki gdziekolwiek możecie... ❤️

Mam na imię Krzysiek, 53 lata... Moje kłopoty ze zdrowiem zaczęły się na początku 2017 roku, kiedy doznałem dość skomplikowanego złamania stawu skokowego, który zrósł się dopiero po roku lecz nieprawidłowo... Miałem spore kłopoty z chodzeniem, a do tego znać dało o sobie zwyrodnienie odcinka lędżwiowego kręgosłupa... Jakoś z tym żyłem... Przyznano mi umiarkowany stopień niepełnosprawności... 

Na dwa dni przed urodzinami, 8 lipca, doznałem udaru niedokrwiennego mózgu... Moje życie runęło w jednej chwili... Dwa tygodnie spędziłem w Oddziale neurologii udarowej Szpitala Specjalistycznego w Pile, gdzie starałem się zrozumieć nową rzeczywistość i ją zaakceptować... Ten okres wspominam jako pełen łez i totalnego zwątpienia... 

Następnie trafiłem do Oddziału rehabilitacji neurologicznej Szpitala Powiatowego w Wyrzysku... Trafiłem do Nieba na Ziemi! W czasie 6- tygodniowego turnusu doznałem fachowej rehabilitacji... Do oddziału wjechałem na noszach i w pampersie, a wyszedłem na własnych nogach!

Po powrocie do domu konfrontacja z rzeczywistością okazała się bezlitosna... Moja sprawność fizyczna, samodzielność nie jest taka jakbym chciał, jest wręcz mizerna... Nagle spiętrzyły się problemy, których nie rozwiążę bez pomocy i Waszego wsparcia!

Mieszkam na trzecim piętrze,a moja kawalerka okazała się zupełnie nieprzystosowana do moich ułomności... Pilnie muszę wymienić część umeblowania oraz dostosować warunki do moich możliwości, aby wrócić do życia i nie utknąć w łóżku...

Czekam na kolejny turnus rehabilitacyjny lecz mam ogromny zapał i upór, aby rehabilitować się w domu... Jednak do realizacji moich marzeń nie wystarczą moje szczere chęci... Przede wszystkim niezbędne są pieniądze... Mój zasiłek z tytułu stopnia niepełnosprawności wynosi 716.00 złotych miesięcznie plus częściowe pokrycie opłat, kosztów wyżywienia...

Dlatego zmuszony jestem prosić Was o symboliczną złotówkę na dalszą rehabilitację, leczenie oraz dostosowanie warunków do życia po udarze...

Za każdy grosz dziękuję całym sercem! 🙏❤️

Ps. Moją rehabilitację oraz życie po udarze możecie śledzić na moim profilu na FB - https://www.facebook.com/ksliwinski3

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 2

 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
ukryta

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!