Grzegorz Ostojski, 27-letni strażak z OSP Czuryły, piłkarz drużyny Wektra Zbuczyn leży w szpitalu w Łodzi po wypadku do jakiego doszło 27.05.2019 na autostradzie A1 w pobliżu Piotrkowa Trybunalskiego.Potrzebna jest pomoc w dalszym leczeniu.Grzesio w chwili obecnej znajduje się w Szpitalu Wojskowym w Łodzi i jest poddawany codziennej rehabilitacji szpitalnej, ale niestety lekarze twierdzą, że to za mało. Jego silna determinacja, chęć powrotu do zdrowia i rehabilitacja jaką dysponuje szpital nie wystarczy, aby powrócić do zdrowia. Grzesiu na dzień dzisiejszy jest w pozycji leżącej, potrzebuje intensywnej rehabilitacji na obydwie nogi, staw skokowy, kolano i miednicę. Potrzebna jest stała opieka fizjoterapeuty i odpowiedni sprzęt do ćwiczeń.Takimi możliwościami dysponują tylko i wyłącznie prywatne kliniki rehabilitacyjne, bo niestety na NFZ jest zbyt długi okres oczekiwania:-(Został złożony wniosek do Polskiego Centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej VOTUM Spółka Akcyjna Spółka Komandytowa oddział w Otwocku i udało się, Grześ się zakwalifikował.Niestety warunkiem jest wpłacenie pokaźnej sumy czyli 15500 zł za pierwsze 30 dni turnusu.W imieniu Grzegorza Ostojskiego zwracam się z prośbą aby każdy kto może przekazał cegiełkę na rzecz rehabilitacji dla niego.Każdy z nas wie jak wielkim darem od Boga jest normalne życie : Wykonywanie codziennych obowiązków, praca, sport, rodzina, plany na przyszłość, marzenia.Ale czy wiemy jak to jest obudzić się po 3 tygodniach śpiączki ,widząc biały sufit na Oddziale Intensywnej Terapii, łzy w oczach bliskich i rodziny? Gdzie pierwsza myśl to to, że wszystko skończone i trzeba uczyć się zacząć żyć od nowa.Nikt kto tego nie przeżył, nie wie jak to jest, dlatego NIE BĄDŹMY OBOJĘTNI !!!