Karmel, 17-letni wałach, jest od ok. 5 lat w dzierżawie, w naszej stajni, jednak od jakiegoś czasu ma problem z utrzymaniem wagi oraz z dojadaniem posiłków. Mimo podawania różnych suplementów, dodatkowych pasz ,badań krwi itd., nadal problem się utrzymywał. Udało nam się umówić kosztowną wizytę lekarza weterynarii, prawie z drugiego końca Polski, na którą czekaliśmy kilka miesięcy. Badanie gastroskopem wykazało wrzody żołądka, na które, jak się okazuje, cierpi spora ilość koni, często nie zdiagnozowanych. Jednak bez drogiego leczenia nie ma możliwości zaleczenia. Leki aktualnie w Polsce są prawie niedostępne, a wycena dostępnych to ponad 25tys.zł ! Udało nam się jednak znaleźć leki, których zestaw, wraz z kolejnymi suplementami wynosił ok 6500zł na kuracje 8-tygodniową. Leczenie przeprowadzilismy sumiennie ( łącznie z podawaniem leków w nocy, które musiały być aplikowane co 8h). Nadszedł czas wizyty kontrolnej i ponownej gastroskopii. Niestety nie udało się zaleczyć odźwiernika :( jest natomiast poprawa w bezgruczołowej części żołądka, przybrał także na wadze oraz chętniej spożywa posiłki.

Kolejne zalecenia to kupno innego leku, w międzyczasie bardzo droga intensywna dodatkowa suplementacja. Nie ukrywam, że już spore fundusze pochłonęła pierwsza kuracja i dlatego zdecydowaliśmy się prosić o pomoc. Właścicielka i przyjaciele, również nas wsparli, jednak są to bardzo duże koszty, a bardzo zależy nam na zdrowiu Karmela. Dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie dla naszego wdzięcznego rumaka.

Dla zainteresowanych moge przedstawić dokumentację z badań oraz faktury i listę suplementów oraz leków jakie już zostały zakupione oraz jakie są jeszcze potrzebne. Pozdrawiam i dziękuję serdecznie za pomoc.