Witam, mam na imię Thor, jestem średniej wielkości, młodziutkim psem w typie rasy american staffordshire terrier. 14 grudnia 2022 roku zostałem przywieziony z interwencji z okolic ul. Franciszkańskiej, gdzie byłem uwiązany do ławki. Byłem wychudzony z ubytkiem sierści. Przyjechałem bardzo zestresowany i bałem się ludzi. Potrzebuję rodziny doświadczonej. Potrzebuję czasu, by nabrać zaufania. Ktoś mnie już skrzywdził, nie jest to proste nawet dla psa... Z pewnością częstotliwość wizyt z odrobiną smaczków powinna pomóc, ale czy pozwoli zapomnieć i poczuć się całkowicie komfortowo, no niestety, nie. W schronisku czuję się pewnie, otrzymuję posiłki, regularnie chodzę na spacerki, poprzedzone wyjściami na wybieg. Kochają mnie tu i dbają, ale.... Nie mogę tu zostać, takie stworzenie nie może wieki mieszkać w schronisku. Dlatego polecam się do domku. :) Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałem również zaczipowany. Jestem już po zabiegu kastracji.