Toudi to około 7 letni pies, który przez całe swoje życie nie zaznał miłości, ciepła i normalnego życia. Toudi długi czas spędził zamknięty w kojcu, na spacer wychodził raz na tydzień, miał bardzo słabej jakości karmę, nikt nie przejmował się stanem jego zdrowia. 

Aby Toudi nie trafił do kolejnego kojca- tym razem w schronisku, postanowiłam pomóc i znaleźć jemu prawdziwy, kochający dom. Znalazła się dobra osóbka która przyjęła go na dom tymczasowy, zadbałyśmy o szczepienia, odrobaczenie, kupiłyśmy karmę, miało być już tylko lepiej. 

Niestety po kilku dniach okazało się, że z łapkami Toudiego dzieje się coś złego, potrafił się przewrócić, piszczał, widać było, że go bolą. Po pierwszej wizycie u weterynarza okazało się, że Toudi ma podejrzenie dysplazji stawów łokciowych oraz biodrowych ale do dalszej diagnostyki potrzebne są kolejne badania na które nas zwyczajnie nie stać 😔 dlatego bardzo prosimy ludzi o wielkim sercu by nam pomogli, ulżyć w bólu Toudiemu,aby nie cierpiał. Już tyle udało się dla niego zrobić, patrzy na nas swoimi oczami z taką nadzieją, nie potrafimy go teraz zostawić bez pomocy 😔