id: xxz5au

Za ocalenie kota Settry!

Za ocalenie kota Settry!

Aktualności1

  • Ledwo co zrzutka się pojawiła i już 330 zł!


    Bardzo dziękuje pierwszym darczyńcom.

    Jesteście wspaniali!

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki


Nazywam się Kamil😀, ale szerszemu gronu ludzi znany jestem jako Arno😎, twórca internetowy😎 prowadzący kanał na YouTube🎞 (ponad 8 tys. subskrybentów) o tematyce uniwersum Warhammera Fantasy. Kotka🐈🐕 którego widać na zdjęciach adoptowałem w styczniu tego roku ze schroniska i nadałem mu imię na cześć postaci z tego uniwersum🔥, jak i pierwszego kotka🐱 adoptowanego z ulicy o tym samym imieniu, którego odebrała mi białaczka kilka miesięcy po jego przygarnięciu😫


9KJSf1IUjnCKBfXb.jpg


Nigdy nie byłem kociarzem🐕, ale pojawienie się Settry z I Dynastii (kot powyżej na zdjęciu; tak, ten kot był dla mnie tak ważny, że będzie ze mną przez wszystkie swoje wcielenia😍, a jego zdjęcie będzie gościć przy moim biurku do końca życia lub do chwili gdy nie będę miał biurka) sprawiło, że odezwała się we mnie chęć pomocy i wziąłem go pod swój dach, aby uratować go przed smutnym losem.


Po jego śmierci🌑 ogarnął mnie wielki smutek i marazm. Niemal natychmiast za radą mojej ukochanej matki pojechałem do schroniska, aby adoptować kolejnego - Settrę z II Dynastii (europejczyk🐱widoczny na zdjęciach, który 1 czerwca obchodził swoje 1 urodziny!). Wybrał mnie - osamotniony, wyobcowany, który musiał przejść prawdziwe piekło. Choć na początku się bał, jeszcze tego samego dnia spał u mego boku (zdjęcie poniżej) i nie chciał mnie opuścić na krok. Stał się jedną z najwspanialszych rzeczy jaka mnie spotkała. Był remedium na moją depresję i nerwicę, darem od Boga i ukochanym stworzeniem, któremu pragnąłem dać wszystko co tylko mogłem, by wiódł wspaniałe życie. Wydawało się, że czeka nas dobre życie. Niestety, śmierć postanowiła ponownie się upomnieć...


ojCH6ZfWv9z3MtXX.jpg


Mój przyjaciel zachorował na a FIP, czyli zakaźne zapalenie otrzewnej występujące u kotów👀. To bardzo poważna choroba, dotykając ledwo 2% populacji kotów, ale pech chciał że dopadła mojego maluszka💔. Do niedawna była to choroba nieuleczalna, a przez konieczność sprowadzania leków z zagranicy jej leczenie jest bardzo kosztowne💊. Choć mogłem go ratować próbując organizować zbiórkę, dopadła mnie ponownie depresja. Jego zdrowie stało się odbiciem mojego. Umierał i ja też umierałem...


Kiedy się ocknąłem i zabrałem go do lekarza, znalazł się w bardzo poważnym stanie, na tyle poważnym że nie byłem w stanie podjąć wysiłku jego leczenia💉. Musiałem podjąć bardzo trudną decyzję: Settra pozostał w przychodni weterynaryjnej...a ja musiałem się z nim pożegnać, wiedząc że nie będę w stanie mu zaoferować opieki na jaką zasługuje😢, poza tym nie chciałem aby przeze mnie cierpiał...i gdyby nie anielska weterynarka💛 o złotym sercu który podjęła się jego leczenia bez ponoszenia przeze mnie kosztów, Setuś podzieliłby los swojego poprzednika i umarłby...a ja nie wiem czy bym sobie to kiedykolwiek wybaczył...wiedząc że przez własną słabość nawet nie spróbowałem go uratować🤐.


jlIiszOjCZpFcSGu.jpg


Zrzutka powstała w hołdzie dla mojego ukochanego, wspaniałego kota Settry🐱😍. który odbywa leczenie w przychodni weterynaryjnej na FIP, czyli zakaźne zapalenie otrzewnej występujące u kotów😨. Pieniądze trafią do przychodni w ramach aktu wdzięczności za bezinteresowną i godną podziwu postawę jednej z weterynarek👷, dzięki której mój przyjaciel po mimo swojego ciężkiego stanu zdołał przeżyć!🙏. Z tego co wiem leczenie przebiega pomyślnie, kotek odzyskał apetyt i przybrał na wadzę😀, jednak już do mnie nie wróci😱.


Już w dniu w którym go zostawiłem, wiedziałem że muszę jakoś odwdzięczyć się za tak wspaniałomyślny gest. Jest to ważne dla mnie nie tylko przez wzgląd na dobro mojego czworonoga, ale chęć zwrócenia uwagi na tak dobry i kochany personel przychodni🙋 którzy pomagają w jego leczeniu. Wierzę, że dzięki tej zrzutce pani weterynarz której Settra zawdzięcza życie zyska należną uwagę👏, albowiem uważam że tak ogromne przejawy altruizmu należy nagłaśniać, by inspirować innych do wielkoduszności, zaś mój przypadek zainspiruje innych do zaangażowania się w pomoc w leczeniu tej paskudnej choroby wśród wielu kotów, jak i do lepszego traktowania naszych kochanych, futrzastych przyjaciół😼.



Z góry dziękuje wszystkim wpłacającym za ich hojność oraz uznanie dla wyższych wartości. Dzięki wam mogę zrekompensować cierpienia mojego maluszka i w odpowiedni sposób pokazać swoje wsparcie dla misji jaką jest walka z FIP-em. Kłaniam się wam i dziękuje po raz trzeci.

Oby Nurgle (Bóg chorób i zarazy, moi subskrybenci wiedzą o co chodzi) omija wasze koty, ale też i inne zwierzęta!




Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 4

 
2500 znaków