Na zdjęciu Agrest, w czasie odciągania płynu.

Witam wszystkich kochających zwierzęta‼️‼️

Odkąd zaczęła się pandemia zauważalny jest znaczący wzrost kotów chorujących na FIP. Od stycznia zeszłego roku z mojego stowarzyszenia zostało wyleczonych 20 kotów.

Niestety Agrest zmarł, zostały po nim długi - 1400 zł. Jest to jeden z niewielu kotów, którym nie udało się mi pomóc.

Natomiast Białek już pozytywnie reaguje na leczenie, mimo że ma najgorszy typ FIP-a - neuro.

W stowarzyszeniu mam 20 ozdrowieńców, bez nawrotu choroby, wszystkie przeszły już wymaganą obserwację. Minęły dwa lata odkąd pierwszy kot zakończył leczenie (Józefina żyje i ma się bardzo dobrze). Podobnie jest z Pszczółkiem, Edwardem, Leosiem, Bazylim, Lady, Juanito, Krzysiem, Krawatką, Szopicą, Angie, Romeo, Merkucjem, Molly, Brigidą, Marysią, Hellboyem, Juką, Robinem i Funcikiem.

Trzymajcie za Nas kciuki, obym miała 21 wyleczonych skutecznie kotów. Proszę Państwa o wpłaty, fanty, udostępnianie. Niestety leczenie poprzednich kotów spowodowało, że mam długi nie tylko kredyt ale też długi u sprzedawców gs. Rozumieją, że ratuję koty niczyje i dlatego mam gs na kredyt, sukcesywnie spłacam co mogę. Muszę opłacać veta na bieżąco aby zrobić badania, wzmocnić kota i to w pierwszej kolejności. Trzymajcie kciuki za Nas i dziękuję za zaufanie. Ja i koty Prezesowej 🐈🐈🐈🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛