Szanowni Darczyńcy,

myśleliśmy, że więcej chętnych na album znajdzie się na drodze ZRZUTKI - niestety z zaplanowanych 20 000 przez ZRZUTKĘ udało nam się zebrać TYLKO, albo AŻ 6 158,50 PLN. Jednak wystarczyło tylko 6 000,00.

Dzięki sponsorowi i środkom Fundacji OKO-LICE KULTURY drukujemy pierwszą partię albumów.

Albumy są już w druku i będą do odbioru po 22 grudnia 2022.

Postaramy się zorganizować odbiór w Trójmieście i będziecie je mieli na święla lub wyślemy pocztą / kurierem i dostaniecie je trochę później.

Próbne wydruki nas zachwyciły, album wygląda imponująco.

Warto się umówić na odbiór osobisty w Gdańsku lub Sopocie, adresy podam później.

Jeżeli macie pytania. proszę o kontakt telefoniczny: 504 248 558.

Na kilka dni przed oddaniem albumu do druku pokazano nam jeszcze kilka prac Bogdana, ich fotografie są w albumie.

Kilka lat zbierania materiałów i robienia dokumentacji.

Teraz czeka na Was moc wrażeń podczas oglądania fotografii, a i teksty czyta się jednym tchem.

Lech J. Zdrojewski

-----------------

Szanowni Darczyńcy,

Mamy dobrą wiadomość, którą pragniemy się z Wami podzielić. To już oficjalne! Album idzie do druku. Pomimo wielu przeciwności losu i wzrastających cen udało nam się rozwiązać problem druku. Wydłużony czas przygotowania wpłynął na to, że album został zwiększony w swojej objętości do 376 stron. Znalazły się w nim nowe obiekty, które fotografowaliśmy w latach 2021 - 2022 (niektóre w ostatniej chwili).  

Wybrana nowa technologia druku pozwala na niższe nakłady z utrzymaniem wysokiej jakości druku, jednakże cena jednostkowa produkcji albumu jest znacznie wyższa. To spowodowało podniesienie darowizny na zrzutce. Wszyscy darczyńcy, którzy wpłacili już na naszą zrzutkę mają gwarancję nabycia albumu po wcześniejszej cenie z wpisem do albumu. 

Wszyscy, którzy dołączą do naszego grona do 10 października, również zostaną wpisani do wydanego albumu jako Przyjaciele Bogdana. 

Zrzutkę kontynuujemy do 31 października już z zaktualizowaną ceną albumu.

Dla tych darczyńców, którzy zechcą zakupić więcej egzemplarzy proponujemy cenę 170 złotych za każdy następny egzemplarz. 

------------------

Po wyniku, w złotówkach, wygląda na to, że celu nie osiągnęliśmy.

Jednakże MILI dotychczasowi i przyszli DARCZYŃCY cel w bardzo dużym procencie został osiągnięty.

Mamy deklaracje (poza Zrzutką) na partycypowanie w kosztach wydania tego albumu. 

Największym jednak sukcesem tej akcji jest to, że zgłosiły się do nas osoby z informacją o posiadanych obiektach. Większość pochodzi z początku twórczości Bogdana Mirowskiego, trudno było odrzucić taką okazję i nie zrobić dokumentacji oraz nie umieścić fotografii tych obiektów w albumie.

Proszę Państwa zmieniają się parametry:

- format powiększony do 245x330,

- ilość stron wzrasta minimum o 8 stron, może o 16,

- ponad 10 nowych obiektów.

Cena w Zrzutce się nie zmienia.

Proszę Państwa, dzisiaj miał być ostatni dzień zrzutki w związku z powyższym wydłużamy czas ZRZUTKI do 31 października 2021 roku.

Jeżeli ktoś jeszcze wie o jakichkolwiek pracach Bogdana Mirowskiego i wie, że nie kontaktowaliśmy się z właścicielem, to do 21 września 2021 istnieje jeszcze możliwość wstawienia fotografii - po tym dniu już ostatnie przygotowania przed drukiem. 

Album ten jest świetnym prezentem na najbliższą Gwiazdkę i inne okazje.

To jedyna okazja, aby zaistnieć w albumie jako Darczyńca lub Honorowy Wydawca.

Potencjalnych Partnerów proszę o kontakt telefoniczny: +48 504 248 558.

-------------------

Praca i twórczość Bogdana Mirowskiego - to jak „jazda bez trzymanki”

Repusowanie to sztuka dla ludzi z ogromną wyobraźnią plastyczną. Tworząc rzeźby jakby w negatywie, trzeba być dobrym obserwatorem. Rzeźby i obrazy Bogdana są prawdziwym malarstwem w srebrze, a biżuteria to świetna grafika.

Oglądanie prac, nasza analiza tematów i warsztatu pracy Bogdana - co otworzyło przed nami przepastną głębię i złożoność problemu - to kolejny przykład „jazdy bez trzymanki”. Do tego dodać należy fotografowanie i filmowanie bardzo wielu obiektów... W tworzeniu dokumentacji towarzyszyła mi Kinga KEENYS Gełdon - Czech. 

Za nami sfotografowanych i sfilmowanych ponad 300 prac Bogdana: biżuteria, rzeźby, formy przestrzenne, formy użytkowe, elementy wystroju wnętrz, statuetki i Bursztynowy Słowik. 

Mieliśmy okazję je widzieć, trzymać w ręku, podziwiać i co najważniejsze fotografować oraz filmować. Bezpośredni kontakt z jego dziełami i z ludźmi, którzy je posiadają, był dla nas wielką przyjemnością. Wielu spośród nich to przyjaciele Bogdana, z którymi spędzał niejedną godzinę na rozmowach. Często podczas takich rozmów pracował, a oni rozmawiając z nim, delektowali się procesem tworzenia kolejnej pracy.  

Dzięki wszystkim tym, którzy udostępnili nam swoje zbiory, pozwalając je dokumentować, powstał wyjątkowy album o wymiarach 240x330 mm, w którym na 360. stronach ukazujemy ponad 830 artystycznych fotografii prezentujących kunszt dzieł Bogdana. Na końcowych 15. stronach prezentujemy INDEX prac zdokumentowanych i tych, których fotografie znalazły się w bogdanowym komputerze, lecz jeszcze ich nie zlokalizowaliśmy. 

Zapraszam na strony YouTube, gdzie prezentujemy kilka filmów z pracami Mirowskiego

https://www.youtube.com/watch?v=nqx7i_BMUag&list=PLENH-4B3j1SDFm0TWyKkxYJhvdeCOoN8k

WYDAWCA: Fundacja OKO-LICE KULTURY, ul. Modrzewiowa 5, 83-210 Zblewo

PARTNER: Międzynarodowe Stowarzyszenie Bursztynników, ul. Warzywnicza 1, 80-838 Gdańsk

---------------

Bogdan Mirowski

urodził się w Sopocie i z tym miastem związany był do końca życia. Zmarł 4 czerwca 2014 roku. 

Od dzieciństwa odczuwał ogromną potrzebę tworzenia, co przejawiało się w pracach plastycznych wykonywanych przezeń z różnych materiałów. 

Przełomowym momentem w jego życiu okazało się podjęcie pracy w firmie „Jubiler”, gdzie zaczynał jako szlifierz bursztynu. Wówczas zaczął gruntownie poznawać tajniki obróbki bursztynu oraz kamieni i metali szlachetnych. Po zdobyciu tytułu złotnika zajął się projektowaniem i wykonywaniem unikatowej biżuterii na specjalne zamówienia klientów. 

Zdobywszy po kilku latach pracy uprawnienia mistrzowskie, założył w 1981 roku własną firmę - „Biżart”. Jej nazwa to swoista gra słów - połączenie „biżuterii” i słowa „art”, czyli „sztuka”, albo? Może częścią tego neologizmu jest „żart”, gdyż trudno oprzeć się wrażeniu, że wiele z jego dzieł ma charakter przekorny, ironiczny, groteskowy czy właśnie żartobliwy. 

Na oficjalny tytuł Artysty Plastyka w kategorii Form Użytkowych przyszło mu poczekać całą dekadę, do roku 1991, kiedy to odebrał dyplom z rąk Ministra Kultury i Sztuki. 

W tym samym roku dołączył do grona członków Związku Polskich Artystów Plastyków.

---- 

Szerszy rozgłos, nie tylko w środowisku jubilerów i artystów, przyniosło mu zaprojektowanie w 1994 roku wizerunku „Bursztynowego Słowika”, głównej nagrody Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie.

Bogdan Mirowski był wyjątkową osobowością twórczą. Dzięki doskonałemu opanowaniu technik jubilerskich, w tym znanej od średniowiecza sztuki repusowania, czyli kształtowania metalu bez użycia modelu, oraz wyjątkowej wrażliwości i wyobraźni tworzył formy przestrzenne przywodzące na myśl dzieła wielkich malarzy, takich jak między innymi Hieronimus Bosch. 

Nie poprzestawał na biżuterii, rzeźbach czy formach przestrzennych z blachy srebrnej, miedzi, mosiądzu, z elementami drewna, muszli czy kamieni szlachetnych, półszlachetnych, a nawet polnych. 

Projektował także oryginalne wystroje wnętrz - mieszkań, restauracji czy galerii. 

Znakiem rozpoznawczym mistrza Mirowskiego, poza wyrafinowaną oryginalnością i złożonością obfitujących w detale kompozycji, był perfekcjonizm wykonania nawet najbardziej szczegółowych elementów. 

Bogdan Mirowski wyczuwał piękno i tworzył piękno nawet w najdrobniejszym szczególe.

Polecam najnowszy numer BURSZTYNISKA, gdzie Robert Bartkowski w artykule "Nieznane dzieło w malborskiej kolekcji bursztynu" przybliża nam sylwetkę tego artysty (str. 176-179). Na następnej stronie informacja o albumie.

https://issuu.com/internationalamberassociation/docs/bursztynisko-45_ebook_100dpi?fbclid=IwAR0vqg0vw_-Pc5by5GZRpoYEFdXC5wruPV8-YZ99JvgUli7bBp38v-6rq_A

Moim, skromnym, zdaniem Bogdan Mirowski był świetnym obserwatorem i interpretatorem natury.

Lech J. Zdrojewski