Wsparcie dla Zielonej - pomóżmy zbudować jej świat na nowo!

Szanowni przyjaciele, znajomi i nieznajomi,

Marzena „Zielona” Zielińska straciła w tragicznej katastrofie ukochanego męża, przyjaciela, człowieka, który był z nią przez całe niemal życie. Zielony był dla niej niczym niezbędny do życia tlen... Dlatego tak trudno teraz wyobrazić jej sobie życie bez Artura.

Ich dzieciom: dorosłej już Uli i wchodzącemu w dorosłość Kajetanowi także zawalił się świat, bo nagle, bez ostrzeżenia, zniknął z ich życia ukochany Tata.

Trudno jest sobie wyobrazić ich ból. Tęsknota i pustka, którą pozostawił po sobie Artur nigdy się nie zapełni.Marzena, Ula i Kajetan muszą jednak poskładać i poukładać swój świat na nowo. To bolesne i trudne wyzwanie, ale z naszym wsparciem na pewno sobie poradzą.

Zdecydowanie łatwiej jest podźwignąć się z żałoby, otrząsnąć z rozpaczy i budować od początku swoją codzienność, kiedy można skupić się na sprawach najistotniejszych, mając finansowy spokój.

Długo namawiałam Marzenę, żeby zgodziła się przyjąć pomoc. Dotychczas zawsze miała wsparcie w mężu i razem radzili sobie ze wszystkimi życiowymi wyzwaniami. Również dlatego, że to silna kobieta, to typ wojowniczki. Jednak są sytuacje, kiedy po prostu trzeba skupić się na sobie i przyjąć pomóc od przyjaciół. Tym bardziej, że jest teraz jedynym żywicielem rodziny i wsparciem dla Kajetana.

Pieniądze ze zbiórki będą przeznaczone na codzienne potrzeby Marzeny i Kajtka, ale także na pokrycie części kosztów związanych z pogrzebem i podniesieniem się po tragedii. Niestety fundusz pogrzebowy to kropla w morzu potrzeb.

Każdy, kto poznał „Zielonego”, wie jak dobrym był człowiekiem. Wyjątkowy, serdeczny, uśmiechnięty, wspierający, kochający, czerpiący z życia to co najlepsze… to nadal za mało aby opisać, jaki był. Jego odejście do ogromna strata dla nas wszystkich.

Zielony zawsze każdemu pomagał, jak tylko potrafił. Dziś, kiedy jego rodzina potrzebuje wsparcia, kolej na nas.