Wielka tragedia jaka spotkała parę młodych ludzi i ich dzieci.

W jeden moment stracili wszystko co mieli.. Schronienie nad głową, życie...

Pani Joanna w swoim liście napisała bardzo poruszające słowa:

Nasz dom rozpadł się na dwie części i nie nadaje się do zamieszkania ani remontu. Ta tragedia nas przerosła, zostaliśmy bez dachu nad głową, chwilowo mieszkamy kątem u sąsiadki, musimy wybudować nowy dom, koszty nas przerastają i przerażają. Mamy prośbę do ludzi dobrej woli, potrzebujemy pustaki, klej i wszystko co przy budowie domu potrzebne. Może komuś z was lub waszej rodziny, znajomych ma cokolwiek na pozbyciu chętnie wszystko przyjmiemy, każdy worek kleju do pustaków, piankę, styropian, cokolwiek. Proszę pomóżcie nam zbudować nasz domek.

Przyda się każda złotówka dla tych Państwa, aby pomóc im zbudować choć zwykłe schronienie nad głową. Aby nie musieli tułać się po innych mieszkaniach, rodzinach - bądźmy ludźmi, pomóżmy!