Najbiedniejszy kot świata - zmieńmy jego los
Najbiedniejszy kot świata - zmieńmy jego los
Nasi użytkownicy założyli 1 233 594 zrzutki i zebrali 1 370 890 593 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Po wizycie u Onkologa przynosimy niestety smutne wiadomości...
Doktor zlecił biopsje, po jej wynikach tomograf okazał się zbędny mimo wcześniejszych zaleceń. :(
"Cena tomografu" zostanie przeznaczona na łagodzenie skutków ubocznych nowotworu,które łącznie z wizytą i biopsją i tak przekraczają budżet zrzutki.
Diego choruje na raka płaskonabłonkowego o silnym stopniu złośliwości, niestety chemia i operacja nie dałaby w tym przypadku nic.
Kocurek od 4 dni dostaje rano i wieczorem leki, które pozwalają Mu żyć bez bólu i w komforcie.
Jego stan psycho-fizyczny uległ znacznej poprawie! ❤️
Swobodnie porusza się po Azylu, szamając tyle mokrej szamki ile jest w stanie zjeść. 🐾
Prosimy trzymać kciuki za chłopaka, aby jak najdłużej mógł żyć i nadrabiać cierpienia i zaniedbania przeszłości. 💔
Jego charakter mówi Nam jedno - miał dom, bądź człowieka który Go oswoił, ale nie miał wcześniej nikogo komu by na Nim zależało. 💔
My oddamy dla Niego cały swój wolny czas, aby mógł ostatecznie odejść szczęśliwy, otoczony ludźmi którzy Go kochają. 🌸
Od razu informujemy - nie będziemy Go trzymać przy życiu "na siłę" byleby żył, gdy rak odbierze mu komfort życia i sprawi ból, podejmiemy decyzję ostateczną, by dać Mu odejść w spokoju i godnie. Takie też są zalecenia lekarza prowadzącego.
Poniżej wstawiamy opis badania, przepraszamy że musieliście na to tak długo czekać, ale jesteśmy tylko ludźmi i informacja o nieuleczalności nowotworu zbiła Nas z nóg. 💔
14.07.2022 mamy kolejną wizytę (kontrolną), Diego zareagował na leki bardzo dobrze, więc będziemy je dalej podawać.
Za okazane wsparcie i każde serce, serdecznie dziękujemy ❤️
Bez Was nie byłoby Nas 💔Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Kocia Historia to dzieło czterech osób, jest Nas garstka, ale jak moglibyśmy zostawić kota w takim stanie bez pomocy?
Kocurek to zbitek wszystkich nieszczęść w jednym kocie, miał cyste na karku, silną, szarą biegunkę, łupież, a to dopiero początek. :(
Nasz nowy - jeszcze bezimienny - towarzysz ma podejrzenie raka płaskonabłonkowego... Choć bardzo liczymy, że to tylko przypuszczenie...
Na jego szczęce występuje dziwna narośl, przez co ma problemy z jedzeniem.
Gdy myśleliśmy, że to już koniec, odkryliśmy na jego łopatce guza... 14 lipca mamy wizytę u onkologa.
By wykluczyć raka, zdiagnozować ropnia, będzie potrzebna biopsja, które jest bardzo kosztowna.. Zwłaszcza, że przed znieczuleniem musimy wykonać echo serca i szereg badań. Kocurek wymaga również prześwietlenia szczęki.
Dziś zleciliśmy badania krwi o profilu geriatrycznym, doktor również przepisała antybiotyk, lek przeciwbólowy i tabletki na biegunki. Kocurek został wykąpany w leczniczym szamponie i odrobaczony. Wymaga również nawadniania dwa razy dziennie.. (dożylnie).
Testy fiv/ felv - negatywne, co dodało Nam otuchy
Testy na wirusy w kale - również negatywne
Niecierpliwie czekamy na jutrzejsze wyniki badań, które mogą zamknąć lub otworzyć drzwi na dalszą diagnostykę.
Koszt dzisiejszej wizyty - 575 zł
Kocurek również wymaga karmienia wyłącznie mokrą karmą z mięs lekkostrawnych, podkładów i czasochłonnej opieki.
Prosimy o wsparcie.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!