Nasze auto umarło :( .Miało 25 lat, skończyła się homologacja butli gazu, wymaga szeregu napraw przed przeglądem, zakupu multum części. Po prostu już nie opłaca się go reanimować. Wiele kilometrów wyjeżdżonych do weterynarza, z karmą i po karmę, po żwir, za fantami na bazarki, itd. – wszystko to zrobiło swoje. Od wielu lat inwestowaliśmy w to auto własne, prywatne środki. Z uwagi na ciężką sytuacje nie jesteśmy w stanie dalej tego robić, a jakikolwiek sprawny, w miarę duży, tani w utrzymaniu samochód musimy mieć. Nie! Nie dla siebie! Dla kotów i psów ❣️. Dlatego prosimy Was o pomoc. Chore, dzikie, przerażone zwierzęta nie mogą być wożone komunikacją. Do lekarza jeździmy często z 6 - 7 kontenerami, aby zaoszczędzić czas. Worki karmy, żwirku, pudła z fantami na bazarki to także rzeczy duże i ciężkie, szczególnie przy takiej ilości zwierząt. Potrzebujemy auta typu kombi lub busa. Oszczędnego w eksploatacji i z tanimi częściami zmiennymi, ale także sprawnego, tak aby bez lęku, że się zepsuje jechać z chorym czy odłowionym kotem lub psem. 

Dlatego bardzo prosimy Was o pomoc w zakupie nowego środka transportu dla Fundacji  Zbiórkę zakładamy na kwotę 4000 zł, wiemy to dużo, bardzo dużo, ale wtedy może uda nam się kupić coś, co zapewni spokój, przynajmniej w tym względzie na długi czas.