Zbiórka na pierwszą Delfinoterapię Natalki
Zbiórka na pierwszą Delfinoterapię Natalki
Nasi użytkownicy założyli 1 225 804 zrzutki i zebrali 1 347 186 225 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nazywam się Natalka Dobska. Moja mama wierzy, że dzięki delfinoterapii zacznę mówić.
Jestem bardzo pogodnym i wesołym dzieckiem. Urodziłam się 02.07.2006r. w Poznaniu jako wcześniak w 6-tym miesiącu z wagą 680 gram (24 tydzień) z wodogłowiem i dziecięcym porażeniem mózgowym. Od 02.07.2006r. do 24.10.2006r. leżałam w inkubatorze, gdzie przeszłam operację martwiczego zapalenia jelit (usunięcie jelita grubego i cienkiego 5cm i 2cm, a resztę zespolono). W lutym 2007r. miałam założoną zastawkę komorowo - otrzewnową. W związku z operacją jelit zastawka nie przyjęła się i ponownie w lipcu 2007r. miałam wstawianą zastawkę, ale tym razem do serduszka. Mówiono, że nie będę widzieć , ale po laseroterapii, która odbyła się w 3-cim miesiącu mojego życia i dzięki okularkom (-14) widzę. 17.10.2008r. przeszłam operację lewej nóżki (wydłużenie zginaczy podeszwowych wg Vulpiusa, wydłużenie mięśnia strzałkowego wydłużenie ścięgna mięśnia półbłonistego). Od 20.04.2009r. do 01.05.2009 leżałam w szpitalu gdzie przeszłam operację wymiany drenu dosercowego na dren otrzewnowy. W maju 2010r. przeszłam koleją operację wymiany drenu z otrzewnej z powrotem do serduszka. W lutym 2011 była kolejna operacja wymiany nowego drenu do serduszka. W 2013r kolejna operacja lewej nóżki .
Kochani tu mama Natalki . Opisałam w skrócie historię mojej dzielnej córeczki, która chce w miarę możliwości po prostu żyć i cieszyć się życiem. Teraz mając 9 lat chodzi do I klasy . Nasz problem polega na tym że pomimo słabego wzroku świetnie sobie radzi , ale nie mówi tak jak zdrowe dzieci. Mówi tak że nikt jej nie zrozumie .Ja jako mama dużo rozumiem , ale zdarzają się takie sytuacje że i nawet ja nie mogę córki zrozumieć i wtedy myślę o co może jej chodzić. Raz uda mi się odgadnąć, a raz nie. Zdarzają się takie sytuacje, że wychodząc ze szkoły Natalka opowiada mi o czymś i sprawdza czy ja to rozumiem, niestety nie zawsze i wtedy zaczyna mi płakać i krzyczeć dlaczego ja jej nie rozumiem. Stara powtórzyć mi to raz , dwa a nawet trzy razy ale ja i tak jej nie rozumiem o co chodzi. Z panią wychowawczynią umówiłyśmy się że będzie mi zapisywać wszystko w zeszycie do korespondencji .W domu natomiast jak nie zrozumiem Natalki to idzie ona do łazienki zamyka się tam i płacze. Kochani Natalka chciałaby po prostu zacząć mówić . Od jej urodzenia zrobiłam dla nie wszystko co mogłam zrobić. Została jeszcze jedna rzecz o której dużo wyczytałam w internecie, a więc "Delfinoterapia", która ma duży wpływ na poprawę mowy chorych dzieci. Postanowiłam prosić o pomoc i jeżeli znajdzie się ktoś kto zechce nam pomóc będę bardzo bardzo wdzięczna!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!