Kochani,

Mój czworonogi przyjaciel- Bandziorek 🐕- złamał łapkę. Okazało się, że jest to złamanie trzymiejscowe z przemieszczeniem i odłamkami kości, które trzeba usunąć.

Operacja, dzięki rodzinie, przyjaciołom i wspaniałym ludziom, udała się- myślałem że z resztą poradzę sobie sam... aż do dzisiaj...

Byliśmy na kontroli- niestety wdała się infekcja. Cotygodniowa wizyta zmieniła się w prawie codzienną, w związku z czym koszty wzrosły trzykrotnie.

Nigdy nie prosiłem o pomoc- zawsze sam starałem się rozwiązać wszystkie problemy- jednak teraz te mnie przerosły...

Ale tu nie chodzi o mnie, a o życie Mojego Psiego Przyjaciela, więc chowam dumę i wstyd i... Proszę Pomóżcie 🙏

Bez Waszej pomocy nie dam rady- niestety pieniądz rządzi światem, a ja pierwszy raz w życiu boję się- boję się dnia, kiedy nie będę mógł zapłacić za wizytę, bo to będzie moje ostatnie spotkanie z Bandziorkiem 😔

Bandziorek ma dopiero 4 lata i przed nami jeszcze mnóstwo wspaniałych chwil, dlatego proszę Was o wsparcie 🙏❤️