Na pomoc mojemu synu i wyposażenie na front.
Na pomoc mojemu synu i wyposażenie na front.
Nasi użytkownicy założyli 1 226 468 zrzutek i zebrali 1 348 865 393 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Zrzutka jest robiona z dwóch powodów.
Pierwszy powód to ja.
Dojrzałem myślami do tego, aby iść na front, bronić swój kraj i zatrzymać działania wojenne na tym etapie, jaki jest. Przyznam się bez bicia. Nie służyłem i nie mam doświadczenia w działaniach wojennych. No mam dość tego wszystkiego dość. Ani pracy pracować nie mogę, gdzieś na odpoczynek nie można pojechać, cały czas podenerwowani żyjemy. Kolejna sprawa, na dany moment jestem bezrobotny, a potrzeby finansowe są bardzo duże. Chodzi o zwykłe życie, jak i o mojego syna.
Mój syn ma na imię Daniel.
Daniel jest w wieku 2,8 roku. On ma zatrzymanie w rozwoju. Przez to, że jest w dość późnym wieku, mamy mało czasu na to, aby wyciągnąć go, z nazwijmy to dziury rozwojowej. Chodzimy z nim do neuropsychologa, na zajęcia gdzie mają mu pomóc bardziej sprawnie posługiwać się swoim ciałem i uruchomić potrzebę nauki rozmowy. Także Daniel uczęszcza na zajęcia rozwojowe, gdzie uczą go składnia, kolorowania, rozróżniania, cierpliwości, rozumienia, a także mówienia. Mój syn jest bardzo pracowity, każde zajęcie uwielbia i bardzo się stara na nich. Z synem odwiedziliśmy dość dużo lekarzy, nie będę pisał, do jakich konkretnie, bo to już za nami, wiem jedynie, że syn ma przez sobą półtora miesiąca stymulacji rozwoju poprzez jakieś terapie i farmaceutycznie. Tym bardziej żona się zajmuje.
Syn też potrzebuje chodzić do przedszkola, aby mieć kontakt z rówieśnikami i szansę na normalny rozwój. Dziennie wydajemy na tę chwilę ponad 120 zł. Mamy w przyszłości dodatkowe wydatki z różnymi terapiami co spowoduje jeszcze większą sumę.
Dla tego właśnie potrzebuję pieniędzy, aby móc przygotować się do mojego nowego zajęcia, którym będę się starał zarobić dla mojej rodziny pieniądze, a także mieć większą szansę wdrożyć się w proces wojny i mieć jak największe szanse przeżyć pierwsze tygodnie. Oczywiście większa część pieniędzy pójdzie na syna, to co zostanie, postaram się zakupić ten sprzęt, jaki uda mi się zdobyć. Z tym niestety jest duży problem. Część postaram się u wolontariuszy wziąć, no myślę, że wszyscy się zgodzą, że lepiej jest odciążyć resztę ludzi i postarać się samemu przygotować cały osprzęt, jedzenie i ubranie.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Działaj chłopie! Najlepszości! Zdrowia dla Ciebie i rodziny!