id: zenr4f

Pomoc w walce z rakiem

Pomoc w walce z rakiem

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 149 843 zrzutki i zebrali 1 195 947 044 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Nazywam się Mateusz Filist i jestem z Biłgoraja.


W lipcu 2018 wykryto u mnie guz neuroendokrynny, wtedy jeszcze o nieznanym ognisku pierwotnym. W listopadzie 2018 skierowano mnie do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Katowicach, gdzie odbyły się dodatkowe badania i konsultacje skutkiem czego w marcu 2019 podjęto decyzję o leczeniu radioizotopami. Po pierwszej tercji tego leczenia poczułem się lepiej i znowu mogłem spacerować, ale niestety po trzecim podaniu radioizotopu stwierdzono progresję choroby i niewydolność nerek przez co przerwano leczenie. Po ponownych badaniach, które odbyły się w listopadzie 2019 roku określono punkt wyjścia guza jako część wewnątrzwydzielnicza trzustki i w grudniu 2019 rozpocząłem leczenie w ramach programu lekowego.


Do września 2020 sytuacja była stabilna, ale nagle w pierwszym tygodniu listopada zacząłem odczuwać silny ból w podbrzuszu. Po tomografii stwierdzono całkiem dużą progresję choroby. Po szybkich konsultacjach lekarze uzgodnili, że czas przejść na chemioterapię - na razie w tabletkach.


Od września 2019 jestem też leczony Samostatyną. Są to zastrzyki podawane domięśniowo raz na miesiąc. Otrzymuję je w poradni endokrynologicznej w Zamościu.

W Katowicach, gdzie jestem pod opieką lekarzy też jestem średnio 1-2 razy w miesiącu.


Tak naprawdę zacząłem się źle czuć jeszcze na przełomie 2014/2015. Jednak lekarze w Anglii nie brali moich objawów na poważnie kiedy prosiłem o jakiekolwiek badania czy gastroskopię. Musiałem przylatywać do Polski żeby robić to prywatnie. Niestety ten guz daje wiele mylnych oznak chorób gastrycznych, dlatego tak trudno go rozpoznać.


Wszystkie dojazdy, konsultacje, badania, leki, suplementy, prywatne spotkania... To wszystko kosztuje.

 

Z racji tego proszę o wsparcie abym mógł wyzdrowieć i w pełni cieszyć się życiem.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 340

preloader

Komentarze 4

 
2500 znaków
  • Jarosław Kłosowski

    Drodzy tak bardzo nam wstyd prosić was o pomoc ale niestety aby ratować wzrok naszego 4 letniego synka prosimy ,a nawet błagamy Was o udostępnienie . 😥 Nasza zbiórka stanęła w miejscu a my jako rodzice zrobimy wszystko aby zdobyć pieniążki na leczenie . 😭 Udostępnienie nic nie kosztuje,a naszemu małemu synkowi może bardzo pomóc . Więc Błagamy nie bądźcie obojętni na naszą prośbę i pamiętajcie Dobro Wraca z podwojona siła . Wierzymy razem z Jasiem że wy nam pomożecie 😍 A za okazałe serduszko ❤️ bardzo dziękujemy ❤️ zrzutka.pl 5vuew4

  • M
    Mateusz

    Powodzenia

    50 zł
  • Marcin Kamiński

    Mateusz trzymaj się czekam aż się zobaczymy

  • WL
    Wojciech Lis

    Pozdrawiamy, trzymaj sie!

    5 zł