Pomóżcie mi kupić karmę dla piesków
Pomóżcie mi kupić karmę dla piesków
Nasi użytkownicy założyli 1 226 310 zrzutek i zebrali 1 348 436 085 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć! Tak ja, jak i moje psy, będziemy niezwykle wdzięczni za jakąkolwiek pomoc w zakupie karmy :)
Jestem wielką fascynatką zwierząt, a pomoc im jest moją życiową misją. W swojej rodzinie mam cztery psy, stado myszy, akwaria oraz woliery z ptakami - większość moich zwierząt została odebrana ze złych warunków i robię wszystko, by zagwarantować im jak najlepsze i szczęśliwe życie. Dwa z moich czworonogów - kędzierzawy Lulejko i łaciata Fela - zostały przeze mnie adoptowane jako psy po przejściach. Lulejko (to ten, który na zdjęciu leży na trawie z szerokim usmiechem) potwornie bał się ludzi, zwłaszcza mężczyzn, kulił się i sikał pod siebie przy każdej próbie dotyku, uciekał, gdy przechodziło się obok niego. Nie mam wątpliwości, że został kiedyś bardzo skrzywdzony. Za nim do mnie trafił przez prawie pół roku błąkał się po mieście bezdomny. Dzięki mojemu wsparciu i cierpliwości możecie zobaczyć na zdjęciach jego uśmiech - nic w życiu nie sprawiło mi więcej radości i satysfakcji, niż pierwszy raz, gdy po moim powrocie do domu zaczął radośnie myrdać ogonem, kręcąc przy tym kuperkiem tak, jakby zamierzał na nim wzlecieć w powietrze. Kiedy pierwszy raz nieśmiało wszedł na łóżko, by się przytulić, wiedziałam już, że pomoc skrzywdzonym przez innych ludzi psom stanie się moją pasją - dlatego też, choć miałam już łącznie trzy psy, niedługo po tym pojawiła się u nas Fela. To sunia, która również doświadczyła bezdomności, a ludzie, którzy mieli być jej opiekunami, porzucili ją, wyrzucając po prostu z samochodu na jezdnie. Teraz jest najwierniejszym psem na świecie. Niedawno niestety okazało się, że cierpi na alergię pokarmowe i potrzebuje specjalistycznej karmy, w dodatku przez nieudany zabieg sterylizacji już do końca życia będzie musiała przyjmować leki wspomagające mięśnie jej pęcherza.
Wielu ludzi mogłoby uznać, że adoptując tyle zwierząt postąpiłam nieodpowiedzialnie. Nie mogłam jednak przewidzieć, że znajdę się w tak trudnej sytuacji finansowej jak obecnie. Z powodu przewlekłej choroby straciłam pracę i jeszcze przez jakiś czas nie będę mogła podjąć się kolejnej. Dlatego też będę ogromnie wdzięczna za każdą złotówkę wpłaconą na moją zbiórkę - cała zebrana kwota zostanie przeznaczona na zapas karmy dla moich psów. Fela, alergiczka, je karme Brit Salomon and herring (jedynie ryby jej nie uczulają), pozostała trójka pożywia się Alfa Spirit 7 days formula. To te "lepsze" karmy, jednak wciąż ze średniej półki cenowej i bardzo nie chciałabym zmusić się do zmienienia im pokarmu na coś gorszej jakości. Miesięcznie moje psy zjadają łącznie około 30 kilogramów karmy, jest to równowartość ok. 500 zł, nie doliczając przysmaków, którymi chciałabym znów je rozpieszczać.
Jeśli ktokolwiek dotrwał do końca, dziękuję za poświęcony czas i każdą wpłatę! ❤
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!