Rozwój dzieci w jeździectwie, ujeżdżalnia, hala
Rozwój dzieci w jeździectwie, ujeżdżalnia, hala
Nasi użytkownicy założyli 1 234 161 zrzutek i zebrali 1 372 720 030 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Prowadzę jazdy konne, praca z ziemi z koniem, nauka obycia się z koniem i przede wszystkim nauka cierpliwość, szacunku i miłości do tych zwierząt. Oferuje jazdy konne na wiele licytacji dla chorych dzieci. Wspieram różne fundacje. Nie pomyślałam nigdy ze będę ja potrzebowała pomocy. Konie i praca z dziećmi jest dla mnie wszystkim . Robić prace która się kocha to spełnienie moich marzeń. Nic nie daje mi takiego szczęścia jak to. Początkowo zaczęłam dzierżawić miejsce do prowadzenia jazd na swoich koniach (dzierżawiłam boks i miejsce do prowadzenia jazd), jednakże szybko podjęłam dodatkowe prace aby stworzyć swoje miejsce pod domem. Niestety u kogoś prowadzić co kolwiek jest bardzo ciężko zazdrość i złośliwość nie zna granic, niestety ale
Wiele nie przyjemności doświadczyłam, pomimo ze człowiek sumiennie płacił sprzątał po sobie, dawał dodatkowe pieniądze . Udało się w 2022 w październiku udało się kupić dom z polem w tych trudnych czasach. Jest ciężko ale jeżeli mam postawiony cel i do niego dążymy nie ma rzeczy nie możliwych. Także powoli , powoli do przodu. Jestem bardzo za rozwojem dzieci a przede wszystki za tym aby dzieci kochały i dbały o te zwierzęta nie tylko wsiadały na gotowego konia i koniec ale aby nabyły, poznały prawdziwa relacje z końmi. Jestem tez po szkoleniu z ćwiczeń integracji sensorycznej, która przekładam do ćwiczeń dziecka na koniu. Wracając do sedna, w październiku dnie, noce stawialiśmy boksy dla koni, szykowałam pokój w którym z dziećmi robimy wiele kreatywnych prac z końmi zaczęłam dodatkowa praca, wszystko tak aby już można było konie przenieść do siebie pod dom po czym kredyty wzrosły ale trzeba było sobie radzić. Na początku jeździliśmy na trawie ale udało się postawiłam ogrodzenie po dwóch miesiącach znalazłam firme od pisaku i tu zaczęły się schody wydane duże pieniądze , okazało się ze piach który został przywieziony po miesiącu zrobił się jak klej , po czym inny specjalista stwierdził ze
to jakaś pomyłka ze to nawet piach nie jest, niestety, kilka deszcze zmiana temperatury wszystko poszło na wyrzucenie . Pan który to przywiózł nie chce mieć z tym nic wspólnego , zaczęły się kłamliwe odpowiedzi ze to jednak jakaś mieszanka , ze on wcześniej mówił itp. Niestety ale nie odzyskam niczego. Sam wywóz tego plus zrobienie nowego miejsca przerosło mnie , jedyna opcja byłoby zrobienie wszystkiego na nowo lub postawienia chociaż małej hali. Dzięki czemu moglibyśmy pracować dalej z dziećmi . Niestety mam tereny bardzo gliniaste wiec nawet teraz nie jest to możliwe żeby jeździć . Jeżeli chcieli by Państwo pomuc z góry bardzo dziękuje.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!