id: zhgxd6

Pomóż mi wyleczyć Bunia☹️

Pomóż mi wyleczyć Bunia☹️

Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 159 543 zrzutki i zebrali 1 204 028 947 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności3

  • Niestety Buniuś nadal nie chce wcinać sianka ☹️ Karma ratunkowa jest teraz zbawieniem. Podaję antybiotyk i probiotyk, oczywiście dodatkowo przymoczki na zmienioną chorobowo skórę. Jak to zwykle bywa, nieszczęścia chodzą parami. Riko stał się nieco osowiały, mimo zmiany już 4 siana, też niechętnie do niego podchodzi ☹️ W czwartek kontrola z dwoma prośkami, bierzemy bobki do badań. Oby do tego czasu było dobrze.. image

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Uprzedzam, że nie będzie krótko. Nie da się tego opisać w kilku zdaniach..

Historia zaczyna się tak.. 
12 kwietnia 2021r wybrałam się do sklepu zoologicznego na drugim końcu miasta, po sianko i zioła dla mojego 4,5 letniego prośka, mimo że miałam już spory zapas. Nie wiem co mną kierowało, poczułam jakby coś ciągnęło mnie tam na siłę. Na miejscu, po krótkiej rozmowie z ekspedientką na temat składów ziół i karm, ogólnej opieki na temat świnek morskich, Pani opowiedziała mi smutną historię.. Mniej więcej tydzień wcześniej, ktoś przyszedł ze świnką morską w reklamowce(!) oznajmiając, że już jej nie chce i albo ją przyjmą do sklepu, albo wyrzuci ją na śmietnik. Opowiadała mi w jak złym stanie jest świnka, o problemach skórnych i niepokojącym prawym oku, że była z nią u weterynarza (psiokociego) i według niego oko nadaje się wycięcia, jest stan zapalny skóry, a prosiek ma około 7 miesięcy. Odrazu powiedziałam, że chcę ją zobaczyć. Kiedy ujrzałam tą biedę, łzy stanęły mi w oczach. Rozpłakałam się. Mimo, że dopiero raczkuje z wiedzą o opiece nad tymi słodziaka i i nie jestem specjalistą w dziedzinie kawii domowych, odrazu widziałam, że strasznie cierpi. Zrobiłam jej zdjęcia, w celu rozpoznania płci i wrzuciłam je na grupę na portalu społecznościowym poświęconą tym gryzoniom - najlepszej skarbnicy wiedzy na ich temat. Jak się okazało, jest to bardzo młody samczyk. Od razu otrzymał imię Bunio. Takie biedne, małe, bezbronne dziecko ☹️
Postanowiłam go stamtąd zabrać. We wtorek wieczorem był już u mnie. Na szczęście w środę (14.04) byłam umówiona na wizytę kontrolną z moim Rikiem i zabrałam Bunia ze sobą. Jak się okazało, nie ma on 7 miesięcy, a zaledwie 3.. Takie małe dziecko, a spotkało go tyle zła 😭 Pani weterynarz od egzotyków (kobieta o złotym sercu!!!) po wstępnych oględzinach malucha, potwierdziła dużo zmian grzybiczych na ciele oraz owrzodzenie rogówki. Postanowiła spróbować uratować oczko.
Kąpiel, przymoczki, kropienia oczka co godzinę, codzienna wymiana podłoża w klatce i kontrola weterynaryjna w poniedziałek. 
Bunio ma ogromy apetyt, jest ruchliwy i popcornuje.
Wszystko wskazywało na to, że idzie ku dobremu. Aż do soboty (17.04).. Pomijając chore oko, zauważyłam, że jego pyszczek jest niesymetryczny. W niedzielę rano, pod zdrowym - lewym okiem wyrósł duży 'guz'. Jechałam do weta z taką prędkością, jak chyba nigdy.. Okazało się, że to ropień ☹️ Został w klinice weterynaryjnej na 2 godziny. Pod narkozą upuszczono sporą ilość ropy i dostał antybiotyk, który musimy kontynuować i nowe krople na chore oczko. Na szczęście stan oczka się nie pogorszył, co daje nadzieję na sukces. Jutro mamy kontrolę, płukanie ropnia i dowiemy się co dalej.
Jako że przez ostatni miesiąc na leczenie mojego rezydenta Rika przeznaczyłam już przeszło 400zł, mój budżet mocno ucierpiał. Dlatego zwracam się z ogromną prośbą do ludzi o dobrych sercach o pomoc finansową na leczenie Bunia. Jest naprawdę cudownym prosiakiem, zasługuje na wszystko co najlepsze. Zanim doprowadzimy go do dobrego stanu, czeka nas jeszcze sporo wizyt. Liczy się każda złotówka.

Kto mnie zna, ten wie, że zazwyczaj nie proszę o pomoc i sama staram się stawić czoła wszystkim przeszkodą. Ale teraz wiem, że nadszedł ten czas. Dlatego proszę, BŁAGAM!! O pomoc dla Bunia ☹️
Z całego serca pragnę, by szybko stanął na nogi i dołączył do Rika. Wierzę, że stworzą zgrany duet. ❤️
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 21

SK
Sylwia
100 zł
AM
Oli
50 zł
 
Dane ukryte
39 zł
 
Dane ukryte
30 zł
MA
Magda
30 zł
RF
Agnes
20 zł
MS
Monika Sylwia
20 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Dane ukryte
20 zł
Zobacz więcej

Komentarze 2

 
2500 znaków