Moi Drodzy! Zbliżają się święta. Będą inne niż w poprzednich latach, ale większość z nas ma swój kąt na ziemi i kogoś bliskiego - w ten czy inny sposób. Mamy pracę, przyjaciół etc. Niestety dzieciakom z domu dziecka jest teraz bardzo trudno. Tej "rodzinności" im bardzo brakuje, a wychowawcy nawet ci najbardziej zaangażowani, to jednak bardziej nauczyciele, niż prawdziwa rodzina.

W Domu Dziecka tuż przy moim domu mieszka 15 dzieci: 1 niemowlę (8 miesięcy) i 14 nastolatków (3 chłopców i 11 dziewcząt). Zróbmy im prezent na święta, bo ich życie generalnie do łatwych nie należy. Rozmawiałam z wychowawczynią i nastolatkom przydadzą się kosmetyki do cery trądzikowej. Dla malucha pieluszki nr 4 i jakaś zabawka adekwatna do wieku. Mogę to wszystko kupić i dostarczyć, tylko potrzebuję środków. Uzbierajmy razem 600 zł - wtedy każde dziecko otrzyma prezent o wartości 40 zł. Dla nich to serio dużo. Dla nas? Dwie kawy w kawiarni, czy wypad na piwo.

Liczę na Was, i dzieciaki też.