id: zhrakp

Operacja i leczenie dla naszego pieska

Operacja i leczenie dla naszego pieska

Nasi użytkownicy założyli 1 226 380 zrzutek i zebrali 1 348 599 534 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Ares to cudowny, wesoły piesek, którego oboje z partnerem bardzo kochamy. Zawsze marzyliśmy o własnym pupilu. Posiadamy niewielki metraż i małe podwórko. Usłyszeliśmy o pewnej małej rasie, dla której byłyby to wystarczające warunki. Mowa o chihuahua. Zauroczyły nas zarówno wygląd jak i niesamowity charakter tych małych psiaków. Niestety ich zakup to bardzo droga inwestycja a nigdy nam się nie przelewało... Jestem studentką a partner pracownikiem fizycznym w niewielkiej firmie. Pieniędzy starcza jedynie na podstawowe potrzeby. Stwierdziliśmy więc że marzenie musi poczekać... Aż w końcu znaleźliśmy informacje o hodowcy z okolicy. Oferował psy bez rodowodu i znacznie w mniejszej cenie ale zarzekał się że to cudowne i zdrowe pieski. Zaprosił nas na ich obejrzenie i kiedy tylko zobaczyliśmy Aresa.... zakochaliśmy się w nim na zabój. Wspólnie zaoszczędziliśmy pieniądze i nabyliśmy nasze futrzaste szczęście. Minęło kilka miesięcy i maluszek bardzo się do nas przywiązał. Rósł w oczach, uczył się coraz to nowych sztuczek, odwiedzał z nami bliskich - było wspaniale! Do czasu... Gdy miał już 7 miesięcy i podczas rutynowego badania weterynarz oznajmiła że jednego jąderka nadal nie ma , zaniepokoiliśmy się. Choć przekonywała że to normalne i że jeszcze wypadnie do moszny, nie wierzyłam jej. I słusznie. Gdy Arcio zaczął się kurczyć przy dotykaniu dołu brzuszka stwierdziłam że pora na USG. Poszłam je wykonać do innego weterynarza, który stwierdził że jądro już nie wyjdzie , co potwierdziło badanie. Znajdowało się ono w jamie brzusznej psiaka, było mocno wrośnięte. Lekarz oznajmił że w przyszłości może tam powstać nowotwór i że konieczna będzie operacja z otwarciem jamy brzusznej oraz odpowiednie po niej leki. Jest to dla mnie i partnera bardzo duże obciążenie finansowe, któremu nie będziemy mogli samodzielnie sprostać... Zwracam się więc do Was , z gorącą prośbą o pomoc dla naszego skarba... Dzięki Wam ustrzeżemy Aresika przed bólem, cierpieniem i perspektywą nowotworu. Bardzo prosimy o wsparcie! Razem damy radę! 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 8

 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
50 zł
 
Hugo
10 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
5 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
10 zł
 
Dane ukryte
1 zł

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!