Cześć,

Jesteśmy Kasia i Monia - "Pańcie" Kici ale też mamusie Zordona, Langera i Juniora. Czyli 4 adopciaki mają u nas bezpieczny dom.

Kicia Coco ma ok 12 lat - około bo ktoś się jej pozbył gdy dowiedział się o chorych nerkach. Wtedy, prawie 10 lat temu, pojawiłam się ja z moją mamą i bez zastanowienia ją zaadoptowałyśmy. Z początku przewlekła niewydolność nerek nie była problematyczna. Kicia Coco walczyła z PNN dzielnie przez 9 lat. Niestety ostatnie 3 tygodnie to już bardzo trudny dla niej czas. Z dnia na dzień zaatakowała mocznica. Zaatakowała dziąsła przez co Kiciunia się ślini i bardzo mało je a same ząbki w 100% są do ekstrakcji :-( Niestety nefrolog nie wyraził zgody na narkozę do operacji bo Kicia by nie przeżyła ale co najważniejsze nefrolog chce o nią walczyć! Wprowadza ostrą walkę tak aby parametry krwi się poprawiły a jeśli to się nam uda to dojdzie do operacji stomatologicznej a to pomoże jej lepie żyć jako seniorce.

Aby do tego doszło musimy spłacić aktualne leczenie - usg, internistę, nefrologa, stomatologa, szpital z pompą do kroplówki.

Prosimy o pomoc - każda złotówka się liczy