Na powrót do domu
Na powrót do domu
Nasi użytkownicy założyli 1 233 724 zrzutki i zebrali 1 371 360 555 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
By ratować życie - musimy wracać DO DOMU!!!
Chcemy ratować Mikołaja Tabaro!!!!
Zasłabł i źle się poczuł. Wszystko wydarzyło się błyskawicznie.
Gdy dojechaliśmy do szpitala był już w stanie krytycznym.
Tam czekał nas kolejny szok.
ZAWAŁ SERCA!!!
Większość wskaźników w badaniu
krwi było przekroczone o kilkaset procent.
Diagnoza - SEPSA, ogólne zakażenie organizmu,
trudności z oddychaniem, obniżona saturacja.
Lekarze walczyli o życie i udało się!!! Dostał kosmiczne ilości antybiotyków.
Walczy i dochodzi do siebie. Niestety jest też zła wiadomość.
W żyłach pojawił się zakrzep, który w każdej chwili może się oderwać i zablokować przepływ krwi.
Przy głębszym oddechu zapada się lewa komora, serce jest niewydolne, działa tylko w 35%.
Stoimy pod ścianą bo specjaliści mówią, że nie ma tu ani sprzętu, ani ludzi, którzy mogliby sobie z tym poradzić.
Jedyna szansa by przeżył to transport do Polski.
To podróż przez co najmniej 20 godzin, z co najmniej 2 przesiadkami, koczowanie w kolejkach na lotnisku.
Powrót w takim stanie rejsowym samolotem jest niemożliwy.
Jedyne wyjście to transport medyczny na na który sami nie możemy sobie pozwolić.
To teraz dla Niego jedyna szansa, a czas gra na naszą niekorzyść.
Mikołaj w Polsce płaci podatki, płaci ZUSy, wykupuje dodatkowe ubezpieczenia.
Przy podpisaniu umowy Ubezpieczalnia zapewnia Cię, że jesteś chroniony, a w sytuacji krytycznej zostajesz bez pomocy.
Rachunki za szpital, badania, konsultacje i lekarstwa nie zawsze są honorowane,
więc pieniądze ze zbiórki będą wykorzystane również na codzienne rachunki za szpital,
lekarstwa, niestety też hotel i życie do czasu, aż stan Mikołaja będzie odpowiedni by móc Go przetransportować.
Czekamy na odpowiedź z centrali lotów sanitarnych na temat kosztów. wstępne szacunki to minimum 100 000 $
Mikołaj to 30-latek, który do tej pory pomagał innym.
Kocha sport, naukę i muzykę.
Ukończył międzywydziałowy kierunek Biotechnologii na Uniwersytecie Gdański i Gdańskim Uniwersytecie Medycznym
Przyjechał do Kambodży.
Ucząc dzieciaki angielskiego dawał im szanse na lepsze życie, realizując przy tym siebie.
Bezinteresownie pomagał innym, a teraz sam potrzebuje pomocy.
Pomóżcie nam, proszę.
Polacy na całym świecie mają wielkie serca, a my potężną dawkę nadziei,
że niedługo będziemy mogli kontynuować leczenie W DOMU!!!
Dziękujemy za każdą wpłatę i za każdą dobrą myśl skierowaną w Jego stronę!!!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
dziękujemy wszystkim za pomoc. bez niej nie udałoby nam się nic, bez niej nie dali byśmy rady tego przetrzymać. Mikołaja stan na tyle się poprawił, że ubezpieczalnia nie godziła się na asystę medyczną, żadne dodatkowe badania, lekarstwa i tak dalej. Jednak nie był to stan dobry, bo Austrian airlines w ogóle nie zgodziły się przyjąć Go na pokład (nawet z asystą). Dzięki Wam jesteśmy już w kraju!!! Asysta medyczna podczas lotu wystarczyła!!!. Na szczęście obyło się bez incydentów. Teraz zaczynamy nowe życie. BARDZO, BARDZO !!!! DZIĘKUJEMY
Trzymaj się ♥️
Już jest lepiej, a będziedobrze! dziękujemy :-)
Musi być dobrze❤️❤️
Ewa, trzymaj się! Zdrowia dla Mikołaja!