id: zmd7af

na pogorzelców

na pogorzelców

Opis zrzutki

Jak w ciągu chwili może się zmienić całe życie. Jest pięknie, bo będą święta, rocznica śmierci ojca 17.12.2022 jedziesz z mszy za jego duszę...telefon, dzwoni syn i prosi – mamo tylko błagam spokojnie, nie denerwuj się, muszę Ci coś powiedzieć.

-Miałeś wypadek ?

-Nie mamo, u mnie ok.

-Coś z tatą się stało ( bo choruje na cukrzycę i jest po zawale)

-Nie, tata cały, ale niestety nie macie już domu, bo się spalił.

Jak to, to przecież niemożliwe, przecież całkiem niedawno z niego wychodziłaś i nic złego się nie działo. Jak to nie ma domu …?!

To właśnie spotkało moją koleżankę z pracy. 17 grudnia br. runął cały Jej świat, wyjechała na chwilę i już nie miała do czego wracać. Jej schorowany mąż został w domu i w pewnym momencie kiedy był w piwnicy usłyszał dobiegające z parteru skomlenie psa. Poszedł zobaczyć co się dzieje i okazało się, że z sypialni na parterze wydobywa się dym. Wypuścił psiaka na podwórko ( bo wiadomo, że najpierw ratuje się przyjaciół ) a potem próbował sam ratować do przyjazdu służb ratunkowych co tylko się da. Zszedł do piwnicy po wąż z wodą , jednak jego słabe zdrowie nie pozwoliło mu na więcej. Całe szczęście, że udało mu się wyjść na zewnątrz o własnych siłach. Pożar niestety postępował bardzo szybko i mimo interwencji 4 jednostek PSP ogień zniszczył prawie doszczętnie dorobek ich życia – dom, który dzięki ciężkiej pracy Heni ( pomimo, że mąż nie pracuje ze względu na zdrowie) udało się 2 lata temu wyremontować i mieli tam w końcu troszkę pożyć w spokoju i radości.

Najbliżsi starają się pomóc jak mogą, próbują wesprzeć, ale co może garstka ludzi wobec tak ogromnego nieszczęścia. Rodzina została zupełnie bez niczego, ogień zabrał im wszystko, czyli miejsce do życia, sprzęty, meble, ubrania, pamiątki, gotówkę...totalnie wszystko!!!

Nigdy o nic nie prosili, radzili sobie jak mogli – sami. Ta sytuacja niestety Ich przerosła. Cała rodzina próbuje pozbierać się by jakoś zacząć na nowo funkcjonować, a na ten moment potrzeba im najbardziej środków finansowych do zakupienia żywności, opłacenia zastępczego kąta i wielu bieżących potrzeb, na które niestety nie mają już pieniędzy.

Dlatego jako ta, która dobrze Ich zna zwracam się do Was w tym szczególnym czasie o wsparcie Heni i Jej Rodziny. Na bieżąco będą tutaj wstawiane informacje o losach pogorzelców a na ten moment zamieszczam zdjęcia po pożarze.


Wierzę w Was i Waszą moc – Ola.


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!