(fot. A. Wąsik-Płocińska)

Wajnberg i Panufnik - o tej płycie myślałam od dawna - szukałam jednak idealnych ludzi, z którymi mogłabym ją nagrać i idealnego miejsca, w którym chciałabym to zrobić. I znalazłam!

Kiedy trafiłam do Wielkiej Synagogi w Tykocinie wiedziałam już, że to właśnie to. Szybko zdecydowałam, że w Tykocinie zorganizuję koncert, podczas którego zagram utwory skrzypcowe Mieczysława Wajnberga, Jana Sebastiana Bacha i Andrzeja Panufnika wraz z moimi fantastycznymi kolegami z Lutosławski Quartet.

Co dokładnie zagramy?Oto nasz program:

Mieczysław Wajnberg - Concertino op. 42, Rapsodia na tematy mołdawskie op.47

J. S. Bach - Ciaccona z II Partity d-moll

Andrzej Panufnik – Koncert skrzypcowy (1971)

Skąd to połączenie? Wajnberg i Panufnik przed wybuchem II wojny światowej studiowali razem w Konserwatorium Warszawskim. Wajnberg był ponadto jednym z wykonawców pierwszego wykonania Tria fortepianowego Panufnika. Rozdzielenie ich utworów wielkim dziełem Jana Sebastian Bacha nie jest przypadkowe – twórczość tego Kompozytora była niezwykle ważna dla nich obu, a Ciaccona pojawia się w największym i najbardziej znanym dziele Wajnberga, jakim jest opera „Pasażerka”. 

II wojna światowa zmieniła kompletnie bieg życia ich obu - Wajnberg uciekł na Wschód, Panufnik na Zachód. Nie wrócili już do Polski fizycznie, a jednak wnikliwe ucho zauważy, że wielokrotnie wracali do niej w swojej twórczości.

Twórczością Mieczysława Wajnberga zajmuję się już od 2011 roku, napisałam i obroniłam doktorat na temat jego utworów na skrzypce i fortepian (2015), dla wytwórni CD Accord nagrałam także płytę z pianistą Piotrem Różańskim (możesz jej posłuchać - w linkach poniżej znajdziesz odsyłacz do YouTube). W 2021 roku razem z Anią Karpowicz założyłam Instytut Mieczysława Wajnberga w Warszawie, a więcej o naszej działalności możesz poczytać tutaj: https://instytutwajnberga.org/ i tutaj: https://www.facebook.com/instytutwajnberga

Podobno nikt nie słucha muzyki klasycznej, a już na pewno nikt nie kupuje płyt. Moje doświadczenie jest inne - nie oczekiwałam nigdy wielotysięcznych tłumów na koncertach. Najbardziej lubię, kiedy dzieje się coś kameralnego, wyjątkowego, bliskiego i to właśnie w takich okolicznościach spotykam najciekawszych ludzi. I najlepszych słuchaczy!

(fot. L. Laskowski)

No właśnie, koncert! Bardzo chciałam nagrać album z muzyką graną na żywo, a nie w studiu.

22.10.2023 o 18:00 zapraszam Was na koncert do Tykocina - Wasza obecność zostanie zachowana nie tylko w pamięci, ale także w nagraniu, które ukaże się w wytwórni Orphee Classics. Może to nagranie nie będzie idealne, a może uda nam się stworzyć coś niezwykłego...? Podejmujemy ryzyko wierząc, że warto wyjść z obsesji kontrolowania każdego oddechu i czyszczenia każdego szmeru.

I tu właśnie nadchodzi kluczowe pytanie: czy pomożecie mi wydać tę płytę?

Wierzę, że muzyka łączy ludzi, a projekty tworzone wspólnie niosą największą wartość i przynoszą najwięcej radości.

Będę Wam bardzo, bardzo wdzięczna za pomoc!

Maria