Cześć Kochani,

Mam na imię Monika i jestem żoną Tomka, który ma 45 lat i jest chory na raka. Diagnozę otrzymaliśmy 29 czerwca 2022 roku: rak złośliwy krtani. Guz obejmuje węzły chłonne i struny głosowe. 20 lipca trafiliśmy do szpitala, gdzie odbyły się szczegółowe badania, a po 2 dniach został poddany zabiegu Retracheotomii dolnej aby umożliwić Mu oddychanie, podczas której lekarze próbowali intubować męża, ale próba okazała się nieudana z powodu rozległości guza. Dalsze leczenie jest pod znakiem zapytania, nie zakwalifikował się do chemioterapii bo jest już za późno lecz udało się po wielu próbach i konsultacji lekarzy zakwalifikować się na radioterapie. Ciężkim skutkiem tego raka jest to, że Tomek nie mógł już samodzielnie jeść i musiał mieć założonego PEGA do żołądka. Dodatkowo przestał mówić, porozumiewa się z Nami za pomocą gestykulacji. Na chwilę obecną objęty jest hospicjum domowym i moją całodobową opieką.

Jak wiecie już 28 września 2019 roku został ciężko pobity, lekarze zastanawiają się czy nie przez te pobicie rak się uaktywnił, lecz na razie nie potwierdzili tej diagnozy.

Z jednej traumy się jeszcze nie pozbierałyśmy, a tu druga Go atakuje przy której bardzo cierpi.

Link potwierdzający pobicie: https://zrzutka.pl/grx36c?utm_medium=social&utm_source=facebook&utm_campaign=sharing_button&fbclid=IwAR08ZAclS2qJdfeDbXm7STRQ2UJ8cMYA5AmR-lj5DFKHcSfnVX5UVSwhee0

Pomoc finansowa pomoże mi zapewnić mężowi lepszą opiekę i leczenie, wierzę że dzięki Wam będzie to możliwe.