Cześć mam na imię Wiktor urodziłem się 18.06.2001r jako wcześniak w 28 tygodniu ciąży z Dziecięcym Porażeniem Mózgowym czterokończynowym spastycznym, ze skalą Apgar 1 punkt. Po pierwszej dobie zostałem przewieziony do kliniki Neonatologi w stanie ciężkim. Najgorsze były pierwsze dni żywiony byłem wyłącznie parenteralnie i podłączony do respiratora. Respirator odłączono dopiero w 23 dobie życia. Po dwóch miesiącach zostałem wypisany do domu z wagą 2002 dag. Wtedy zaczęła się walka o moje życie. Częste wyjazdy do lekarzy specjalistów i na turnusy rehabilitacyjne. Dzięki intensywnej pracy rehabilitantów, zacząłem robić postępy i lekarze dawali mi nadzieję na lepsze życie. Rehabilitacja przynosi mi duże efekty w leczeniu, poprawiła się jakość życia. Sam poruszam się na wózku inwalidzkim, dzięki temu, chodzę do normalnej szkoły gdzie spotykam się z rówieśnikami i przyjaciółmi. Na turnusy rehabilitacyjne chciałbym wyjeżdżać 3 razy w roku, bo taka praca bardzo poprawia mój stan zdrowia. Moim i rodziców celem jest uzbieranie pieniędzy na taki turnus rehabilitacyjny, którego pobyt wynosi 8000 zł za 2 tygodnie. Nie mogę sobie pozwolić na brak ćwiczeń i odrobić szansę na uzyskanie jeszcze lepszej sprawności ruchowej i samodzielne funkcjonowanie. Dlatego chciałbym się zwrócić do ludzi dobrej woli o wsparcie finansowe. Być może prośby nie odbiją się bez echa i pozwolą i mi spojrzeć z nadzieją i optymizmem na lepsze życie.

Pozdrawiam Wiktor z rodzicami.