Hania i Jacek to młode małżeństwo, nie tak dawno urodził się im syn Józek.

Prowadzą gospodarstwo i to tam zarabiają pieniądze na życie i remont domu, który odziedziczyli po wuju.

Nie zdarzyli ukończyć remontu dachu, kiedy nad ich głowami wybuchł pożar. Budynek mieszkalny połączony był z gospodarczym i to nad nim prawdopodobnie wybuchł ogień, który przedostał się nad część mieszkalną.

Wszystko trwało sekundy, mimo szybkiej reakcji strażaków i sąsiadów dom spłonął. Płomienie zniszczyły nowe poszycie dachowe, na które Hania i Jacek wydali pieniądze.

Po pożarze dom nie nadaje się do zamieszkania, nadzór budowlany zakazał wstępu, a zalany strop i ściany nadają się do zaburzenia. Z pożaru udało się wydostać sprzęty AGD. Obecnie Hania i Jacek że swoim synkiem mieszkają u rodziny, brakuje im jednak kanapy,szaf na ubrania. 

Wielu z nas zdaje sobie sprawę,że odbudowa domu to spory wydatek.

W obliczu tej tragedii jako sąsiedzi, mieszkańcy Słębowa oraz okolicznych miejscowości chcemy pomóc młodym ludziom, w tym małemu Józiowi, odbudować dom.

Liczy się każda,nawet najmniejsza złotówka, która przybliży ich do powrotu do własnego domu.

Pamiętajcie, dobro wraca ❤️