Chika jest 10-letnim yorkiem, który jest ze mną prawie od początku swojego życia. Jest cudownym psiakiem, kocha spędzać czas w pobliżu człowieka, a głaskana mogłaby być bez przerwy. Mimo swojego wieku jej  ulubione zajęcie (oprócz spania ;D ) to zabawa. Każda zabawka (albo coś co ją przypomina) przyniesiona do domu wywołuje u niej ekscytację i szczęście. Niestety zdrowie juz od młodości daje się jej we znaki. W wielku kilku lat zostało u niej zdiagnozowanie zwichnięcie rzepek III i VI stopnia. Jedynym rozwiązaniem okazała się operacja. Odbyła się, jednak bez znaczących rezultatów, potem była druga (też nieudana) i trzecia, która w końcu przyniosła efekt. Niestety po kilku miesiącach znowu było gorzej - okazało się, że Chika zerwała więzadło krzyżowe przednie i musi znowu mieć zabieg. Po nim na dłuższy czas było lepiej. Niestety od kilku miesiecy co jakiś czas pojawiała się kulawizna, raz jednej, raz drugiej nogi. Po konsultacjach z ortopedą stwierdziliśmy, że wdrażamy leczenie farmakologiczne przeciwbólowe i umawiamy się na operację łapy prawej. Chwilę przed tym mała przestała stawać na łapce lewej. Wizyta nie pozostawiła wątpliwości - musimy zrobić operację obu kolan (cena minimum 1500zł za jedną) a do tego z racji wielokrotnych operacji i niewiadomego stanu stawu - tomografię komputerową obu kończyn (koszt około 1000zł) w celu oceny przed zabiegami.W tej chwili Chika większość czasu spędza w legowisku - na spaniu. Bez przerwy kuleje, często nawet nie staje na łapce. Zdarza się jej przewracać :( . Na spacery musi być noszona na rękach. Ciężko patrzeć na psa, które kocha zabawę, a teraz chodzi smutny. Dlatego bardzo prosimy o wsparcie finansowe, żeby Chika znowu mogła chodzić i normalnie się bawić.