id: kk7yt9

Zrzutka na leczenie Macieja :)

Zrzutka na leczenie Macieja :)

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 227 824 zrzutki i zebrali 1 352 281 076 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Ta zrzutka zjednoczyła wokół celu wielu wspaniałych ludzi o dobrych sercach. To przede wszystkim podnosi mnie na duchu i dodaje siły i wiary w wyzdrowienie.
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Nazywam się Maciej Zielonka. W 2017 roku zachorowałem na raka płuca. Po roku intensywnego leczenia, przy wsparciu wielu osób pokonałem chorobę i przez kolejnych dwanaście miesięcy cieszyłem się pełnym zdrowiem. Wróciłem do pracy, byłem szczęśliwym i zdrowym człowiekiem. W tym czasie blisko 200 osób zwróciło się do mnie z prośbą o pomoc i kontakty. Nikomu nie odmówiłem rady, wsparcia, a kiedy było trzeba także pieniędzy. O ponownym pojawieniu się raka dowiedziałem się 5 lipca 2019 roku. Badanie na tomografie wykazało obecność komórek nowotworowych w węzłach chłonnych. Wynik został potwierdzony w bronchofiberoskopii i badaniu PET. Kiedy rozpocząłem przygotowania do leczenia niespodziewanie w osierdziu i na opłucnej pojawiła się woda. W stanie ciężkim trafiłem do szpitala w Kościanie. Zostałem na sygnale przewieziony karetką do Poznania, gdzie z osierdzia usunięto mi 1,2 l płynu. W Kościanie kolejne 1,4 litra usunięto z opłucnej. Przeleżałem pod respiratorem na Oddziale Intensywnej Terapii tydzień i kolejne półtora tygodnia na Internie. Kościańscy lekarze przywrócili do działania moje nerki i wątrobę, usunęli wodę z organizmu. Zacząłem normalnie oddychać i chodzić. Teraz nadszedł czas na kolejny powrót do zdrowia, na ,,wzięcie za rogi” choroby nowotworowej. Nie brakuje mi wiary, uśmiechu, spokoju i siły umysłu. Cieszę się z każdej chwili i nic mnie nie podłamuje. To pozwoliło mi dotąd przetrwać, wstać ze wszystkich upadków i z Pomocą Bożą iść dalej ku zdrowiu. Drodzy przyjaciele, znajomi, byli uczniowie: znów potrzebuję Waszej pomocy. Koszt mojego nierefundowanego leczenia wyniesie około 120 000 zł. To bardzo dużo, ale ufam, że uda się zebrać potrzebne pieniądze. Tak jak przed dwoma laty, kiedy doświadczyłem wielkiej, bezinteresownej pomocy znanych i nieznanych mi ludzi dobrego serca. Za każdą wpłatę będę bardzo wdzięczny. Maciej

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 1084

preloader

Komentarze 123

preloader