Drodzy Przyjaciele,

Z przytłoczonym sercem zwracam się do Was z prośbą o wsparcie dla rodziny Błażeja, który opuścił nas niedawno, udając się w podróż do lepszego świata. Jego nieobecność pozostawiła w naszych sercach ogromną pustkę, ale to, co zostało, to miłość i wsparcie dla jego bliskich, którzy teraz potrzebują naszej pomocy.

Dotychczas zebrane środki, które miały służyć leczeniu i rehabilitacji Błażejka, zdecydowaliśmy przekazać na wsparcie jego rodziny. Strata dziecka to nie tylko fizyczne pożegnanie, ale również cierpienie, które pozostaje w sercach rodziców, sióstr i braci. To ból, który nie da się opisać słowami, ale możemy postarać się złagodzić go wspólnie.

Mama Błażejka znalazła się w trudnej sytuacji, tracąc jednocześnie prawo do zasiłków. Dziś stoi przed wyzwaniem poszukiwania pracy, dbając jednocześnie o pozostałe dzieci. To niełatwa droga, którą postanowiliśmy przejść razem z nimi.

Zwracamy się do Was z prośbą o pomoc, o jedność w trudnych chwilach. Każda złotówka, którą dotychczas przekazaliście na leczenie a teraz na wsparcie jego bliskich, będzie kroplą wsparcia dla tej bolesnej historii. Liczymy na Waszą życzliwość, na Wasze serca, które potrafią dzielić się dobrem nawet w najtrudniejszych chwilach.

Zachęcamy do wyrażenia zgody, byśmy razem mogli wesprzeć tę rodzinę w potrzebie. Liczymy na Wasze dobre serca i gotowość do niesienia pomocy w trudnych chwilach.

Z góry serdecznie dziękujemy za każdą okazaną dobroć i wsparcie.

Razem dla Rodziny Błażeja. Razem dla miłości, która pozostaje nawet po pożegnaniu.

______________________________

W dniu wczorajszym doatarła do nas smutna wiadomość, Błażeja nie ma już z nami, jest w lepszym miejscu gdzie nie będzie czuł bólu i cierpienia.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Cześć, jestem Błażej, i dzisiaj zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc.

Moja historia życia jest pełna trudności, ale z Waszym wsparciem może być pełna nadziei.

Od samego początku mojego życia toczy się walka o moje zdrowie. Moja mama była pod stałą kontrolą lekarza ginekologa, jednak przy porodzie doszło do niedotlenienia, które niestety odcisnęło na mnie trwałe piętno. Diagnoza mózgowego porażenia dziecięcego, wodogłowia i padaczki pourazowej była dla nas ogromnym ciosem, ale nie poddaliśmy się.

Przez 14 lat, razem z moją rodziną, toczyliśmy walkę o moją sprawność fizyczną i rozwój. Były rehabilitacje, liczne wizyty u neurologa oraz innych specjalistów. Niestety, aby dostarczać mi pokarm, zdecydowano się na założenie mi sondy PEG, co pozwoliło mi unikać jamy ustnej przy jedzeniu aby pokarm od razu docierał do żołądka. Jednak los ponownie postawił przed nami ogromne wyzwanie - konieczność przesunięcia żołądka w jej naturalne miejsce. Operacja ta, choć przeszła bez komplikacji, była dla mnie ogromnym obciążeniem. Serce odmówiło posłuszeństwa, aż na 35 minut. Dzięki niezłomności lekarzy i szybkiej reanimacji wróciłem do życia.

W wyniku tego dramatycznego zdarzenia pojawiły się poważne zmiany neurologiczne, cofając mnie niemal do punktu wyjścia. To jest teraz nasza największa walka - odtworzenie zdolności, które zdobywałem przez 14 lat życia. W trakcie mojego długiego pobytu w szpitalu, dołączyło się jeszcze zapalenie płuc oraz rana przy sondzie PEG, która opornie się goi.

Teraz przede mną trudna droga powrotu do zdrowia, do mojej rodziny i normalnego życia. Muszę zacząć od nowa, i jestem gotów na tę walkę, ale potrzebuje Waszej pomocy.

Potrzebuję funduszy na codzienną i systematyczną rehabilitację, na turnusy rehabilitacyjno-neurologiczne, na nowy sprzęt do domu i do samochodu, aby dojeżdżać na zabiegi. Chcę nadrobić te 14 lat, aby znów móc się uśmiechać, bawić, jeździć na ukochanym skuterze z tatą.

Proszę wszystkich ludzi dobrego serca, którzy przeczytali moją historię, o wsparcie. Każda, nawet najmniejsza kwota, jest bezcenna i może pomóc mi wrócić do stanu sprzed operacji.

Wasza pomoc to moja nadzieja na lepszą przyszłość.

Dziękuję z całego serca za każdą okazaną mi życzliwość i wsparcie.

Razem możemy dokonać cudów!