Pomóż Saszy wygrać z FIPem
Pomóż Saszy wygrać z FIPem
Nasi użytkownicy założyli 1 231 878 zrzutek i zebrali 1 365 371 558 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
„Dobre drzewo dobrym się owocem okrywa, dobry człowiek z dobrych czynów poznawany bywa”
właśnie do dobrych ludzi wysyłam prośbę o pomoc dla mojej kotki Saszy.
Nigdy nie pomyślałabym że w ciągu kilku dni szczęśliwa wesoła kotka zmieni się w ledwo trzymającą się na nogach małą nieporadną istotkę walcząca o życie.
Sasza wraz z bratem Miszą urodzili się na kopalni. Oboje zachorowali na koci katar. Na szczęście trafili do domu tymczasowego. Misza wygrał z chorobą. Sasza niestety po ciężkiej chorobie i bólu którego doświadczyła straciła oczko.
Czekali prawie dwa lata aż ktoś ich pokocha i będzie chciał zaadoptować . Trafili na mnie.
I tak od ponad roku mam w domu nowych członków rodziny dwójkę cudownych kociaków. Nie mamy z mężem dzieci więc kotki zapełniły tą lukę. Nasz dom był pełen miłości, zabaw i przytulania.
Aż do dnia w którym padła diagnoza że Sasza zachorowała na FIP.
Na domiar złego jest to FIP w postaci bezwysiękowej z objawami ocznymi. Oczko które jej zostało zaatakował wirus. Szasza w tej chwili jest jak niewidoma. Obija się o ściany i meble. Spada z kanapy. Ma problemy z trafieniem do kuwety i miski.Patrząc na nią pęka mi serce..
Zdobyliśmy już część leku i Sasza podjęła walkę. Dostała już pierwsze zastrzyki jednak w jej przypadku potrzebna jest duża dawka. Jedna fiolka leku wystarcza na 2,5 dnia a potrzebne aż 84 dawki.
Stąd moja ogromna prośba o Waszą pomoc. Niestety nie mam takich oszczędności aby samodzielnie pokryć ogromne koszty leczenia. Tym bardziej że mówimy o kwocie około 10 000 złotych . Tyle i aż tyle warte jest życie Saszy.
Dlatego dla nas liczy się każdy nawet najmniejszy datek.
Za który z góry bardzo wszystkim dziękuję
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Życzę powodzenia!
Kotka Sasza jest wam wdzięczna za każdą pomoc w walce z FIPem. A mnie się łezka zbiera. Serdecznie dziękuje.
Trzymam za Was mocno kciuki i zyczę dużo wytrwałości - będzie potrzebna