Pomóż Lucynie w walce z chorobą!
Pomóż Lucynie w walce z chorobą!
Nasi użytkownicy założyli 1 180 971 zrzutek i zebrali 1 235 005 933 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Potrzebujemy Waszej pomocy!
Rok temu moja siostra Lucyna usłyszała straszną diagnozę – gruczolakomięsak. Bardzo złośliwy i bardzo rzadki rak umiejscowiony w zatoce Douglasa. Lekarze podjęli się radykalnej operacji usunięcia guzów z jamy brzusznej, narządów rodnych i części jelita. Następnie przeszła cykl chemioterapii, po której wdrożono uciążliwą hormonoterapię.
Wszystkie te działania okazały się skuteczne, ale na krótko.
Miesiąc temu okazało się, że rak ponownie robi spustoszenie w jej organizmie – pojawiły się kolejne guzy i wszczepy w otrzewnej. Rokowania są niepewne. Czeka ją kolejna operacja i dalsze leczenie.
Lucyna wraz z dwiema córkami mieszka w wynajętym mieszkaniu w Gdańsku, sama je wychowuje. Dziewczyny bardzo dobrze się uczą i potrzebują matki. Leczenie generuje koszty, a choroba nie pozwala na pracę, ani dorabianie do niewielkiego zasiłku chorobowego laborantki, co uniemożliwia jej finansową stabilizację. Przed chorobą Lucyna radziła sobie samodzielnie z trudną rolą samotnej matki dorabiając do pensji dorywczą pracą. Gdy tylko mogła pomagła też innym – wpłacała datki, pomagała schorowanej znajomej, wspierała akcje charytatywne.
Lekarze traktują „przypadek” mojej siostry jako „niesklasyfikowany” i w związku z tym nie przysługuje jej refundacja wielu świadczeń oraz leków np. terapii hormonalnej!
Przez cały ten czas szukamy w Polsce i za granicą różnych informacji, badań i form leczenia tego niezwykle rzadkiego i niebezpiecznego dla życia raka. Planujemy rozpoczęcie terapii za granicą (w Niemczech), ale to wymaga ogromnego nakładu finansowego na opłacenie leczenia. Ważne w tych chwilach jest również bezpieczeństwo finansowe umożliwiające rodzinie normalne funkcjonowanie.
W tych trudnych chwilach liczymy, że może znajdą się osoby, które wzruszy historia niezwykle dzielnej kobiety, troskliwej i przerażonej matki, która całe życie ciężko i uczciwie pracowała, a obecnie bardzo potrzebuje wsparcia.
Dla mnie jest to bolesne doświadczenie, staram się pomagać i wspierać siostrę najlepiej jak umiem.
Za każdy odruch serca i wpłatę choćby niewielkiej kwoty serdecznie z całego serca dziękujemy.
[na zdjęciu Lucyna przed chorobą]
![Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.](https://cdn.zrzutka.pl/build/images/chip/chip-description-empty.png)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Lokalizacja
![](https://cdn.zrzutka.pl/build/images/payment_card/cards.png)
Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj.
Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj. Czytaj więcej
Pomagaj organizatorowi zrzutki jeszcze bardziej!
Dodaj swoją ofertę/licytację - Ty sprzedajesz, a środki trafiają bezpośrednio na zrzutkę. Czytaj więcej.
Ta zrzutka nie ma jeszcze żadnych nagród/ofert.
Skarbonki
Załóż skarbonkę![](https://cdn.zrzutka.pl/build/images/chip/chip-boxes-empty.png)
Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!
Dziekujemy za wszystkie wpłaty. To one utworzyły tę ogromną kwotę! Dzieki niej możemy finansować konsultacje u specjalistów i opłacenie dodatkowych badań. Serdecznie pozdrawiamy wszystkich Znajomych i Nieznajomych.
Wioletta i Wojciech Kozłowscy
Dziekujemy za ogromne SERCA i ogromne pieniądze! Doceniamy to i cieszymy się, że jest tyle dobrych ludzi, którzy chcą się dzielić:)
Słowa nie są w stanie wyrazić jak bardzo jesteśmy wdzięczne za tę niesamowitą pomoc! Ciężko nam sobie wyobrazić, że aż 333 osoby zechciały bezinteresownie pomóc naszej Mamie w walce z chorobą. Dzięki WAM nie czujemy się z tym same 💚. ~Zosia i Agnieszka
Po 303 kroć dziekujemy za wpłaty, zrozumienie i każde słowo pocieszenia. Jesteśmy bardzo wdzieczne.