Witaj!

Jeśli trafiłaś na tę stronę, to znaczy, że podobnie jak my nie pozostajesz obojętna na los zwierząt – zwłaszcza tych cierpiących, zaniedbanych lub takich, którym człowiek już zdążył wyrządzić wiele zła i cierpienia. Cieszymy się, że są takie osoby jak Ty, gdyż daje nam to niesamowite wsparcie i wiarę w to, że to co robimy, ma sens.

Co nas motywuje...

Kierując się troską i współczuciem wobec tych niewinnych istot - często skrzywdzonych przez człowieka – postanowiliśmy stworzyć im nowy dom i lepsze warunki do szczęśliwego życia, na jakie zasługują.

Dlatego 6 lat temu wyprowadziliśmy się na wieś, gdzie w malowniczym otoczeniu gór świętokrzyskich i lasów założyliśmy małe gospodarstwo, którego celem było stworzenie miejsca na ziemi – sanktuarium – w którym uratowane zwierzęta mogłyby szczęśliwie żyć do końca swoich dni. Azyl w którym mogą cieszyć się wolnością i bezpieczeństwem, wiedząc że nic im nie zagraża.

W ciągu tych 6 lat przygarnęliśmy, wykupiliśmy i zaopiekowaliśmy się ponad setką zwierząt, z których większość żyje z nami do dzisiaj. To oczywiście wielkie wyzwanie i odpowiedzialność. Większość naszego dochodu i czasu poświęcamy na opiekę nad nimi. Jednocześnie nie czerpiemy z tego żadnych zysków ani korzyści z wyjątkiem olbrzymiej satysfakcji, że możemy im pomóc oraz patrzenia jak są szczęśliwe i kochane.

Jeśli chcesz poznać bliżej naszą historię, to możesz przeczytać o nas więcej na tej stronie https://zrzutka.pl/7z4n4u

Niedawno zostałem zaproszony do udzielenia, krótkiego wywiadu w radiowej Trójce (PR3 Polskiego Radia), którego nagranie możesz posłuchać poniżej.

Jeśli chcesz zobaczyć jak czują się nasze zwierzęta u nas na farmie i jak się nimi opiekujemy, to zapraszamy Cię do obejrzenia, tego krótkiego filmu.

Mamy nadzieję, że to co robimy, jest Ci w jakiś sposób bliskie i chciałabyś nas wesprzeć, gdyż sami nie jesteśmy w stanie zawsze poradzić sobie z wszystkimi wyzwaniami jakie stawia nam życie. We dwoje robimy, co możemy, ale zwierząt które potrzebują naszej pomocy jest coraz więcej.

Dotychczas staraliśmy się radzić sobie sami, tak jak potrafiliśmy, przeznaczając większość naszych dochodów na utrzymanie zwierząt, którym stworzyliśmy nowy dom i daliśmy nowe lepsze życie.

Dramatyczna sytuacji zwierząt...

Niestety trudne warunki – susza w ubiegłym roku oraz przeciągająca się zima sprawiły, że nasze zapasy siana skończyły się znacznie szybciej niż zakładaliśmy w najgorszych do przewidzenia scenariuszach. W tym samym czasie ceny po jakich możemy kupić dzisiaj siano sięgnęły astronomicznych rozmiarów, nigdy dotąd niespotykanych. Wysokie ceny paliw i nawozów spowodowały, że obecnie za zwykły balat siana o wymiarach 120cm wysokości na 120cm średnicy, trzeba zapłacić pomiędzy 120, a 150zł, nie wliczając kosztów transportu. Biorąc pod uwagę, że w zeszłym roku o tej samej porze płaciliśmy za balot 70 zł, to mamy ponad 100% podwyżkę. Zwierzęta jednak potrzebują i jedzą dokładnie tyle samo, co przed rokiem. Jeden balot siana starcza maksymalnie na 3 dni w tych warunkach. Trawa na pastwisku nie rośnie, gdyż jeszcze jest za zimno. A jakby tego było mało najlepsza część pastwiska została jesienią zrujnowana przez dziki i wymaga odtworzenia. Przez rok nie będzie można korzystać z niego. Nasze zwierzęta przyzwyczajone do swobodnego wybiegu, wyprowadzamy pomimo to na małym kawałku, ale całą paszę musimy w tych warunkach dokupować i karmić je dwa razy dziennie. Przy złych warunkach pogodowych i opadach śniegu nawet 3 razy dziennie.

Nasz apel...

Chcemy zebrać 7300 zł by móc kupić i przywieźć całą ciężarówkę siana (42 szt.). Tyle będzie to wynosić z kosztami transportu. Nasze finanse niestety też są bardzo uszczuplone, gdyż mamy pod opieką wiele zwierząt, które już uratowaliśmy. Zrezygnowaliśmy z wszystkich dodatkowych rzeczy, które z reguły dostawały, jak warzywa odpadowe (marchew, buraki, ziemniaki), wytłoki z lnu, kukurydzę i inną śrutę, ale siano muszą dostawać. Nie mogą żyć samą słomą, której też już nie mamy. W związku z tą ciężką sytuacją jesteśmy zmuszeni prosić Cię o wsparcie.

I ty możesz pomóc...

Chcieliśmy więc podzielić się z Tobą tym jak wygląda sytuacja naszych podopiecznych i zaapelować do Ciebie o choć niewielkie wsparcie – ile możesz ofiarować by nie stanowiło to dla Ciebie zbyt dużego obciążenia. Wszystkie zebrane w ten sposób środki zostaną przeznaczone w całości na dokarmianie zwierząt i lekarstwa dla nich. W pierwszej kolejności oczywiście na siano, które jest najbardziej pilną potrzebą. 

Mało czasu...

Przewidujemy, że nawet przy maksymalnie oszczędnym gospodarowaniu, siana może zabraknąć już za niecałe dwa tygodnie. Czasu jest więc bardzo bardzo mało, żeby zebrać środki i zorganizować transport. Liczy się każdy dzień i każda minuta.

Z całego serca...

Bardzo doceniamy to, że tutaj jesteś i interesujesz się sytuacją tych zwierząt, ufamy że nie pozostaniesz obojętna na ich los. Każde nawet najmniejsze wsparcie się liczy i ma dla nas ogromne znaczenie. Prosimy Cię też o przekazanie tej informacji dalej do osób Ci bliskich, którym dobro zwierząt też leży na sercu i chciałyby nas wesprzeć. Podziel się tą informacją z rodziną i znajomymi oraz udostępnij ją w swoich mediach społecznościowych. Razem możemy zebrać kwotę potrzebną do tego, by uratowane zwierzęta dalej mogły się cieszyć szczęśliwym życiem na naszej farmie. Twoje zaangażowanie i wsparcie ma ogromne znaczenie. Już teraz chciałbym Ci serdecznie z całego serca za nie podziękować w imieniu naszym i uratowanych dzięki Twojemu wsparciu zwierząt.

Bądźmy w kontakcie

Prosimy zaglądaj tu częściej. Będziemy dzielić się z Wami wszystkimi informacjami na temat zbiórki, zakupów jakie dzięki Waszej pomocy dokonamy, a także sytuacji naszych zwierząt, które z radością i wdzięcznością przyjmą każde wsparcie. Trzymaj się i pozostań w kontakcie!