id: yfj4sn

Zupa dla głodnych

Zupa dla głodnych

Aktualności2

  • Kolejny garnek ugotowany i rozdany

    Dziękujemy za wsparcie!

    5X50QhUKcmhTKDWa.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Zupa z... ekumenii


Czy gotowanie zupy może być ekumeniczną modlitwą? Oczywiście! Takie rzeczy dzieją się w naszej wspólnocie! Zaczęło się cztery lata temu od współpracy jednej z rodzin z Gwiazdy Betlejemskiej z Kościołem Ulicznym prowadzonym przez braci protestantów. Karmią oni bezdomnych w Gdańsku już od 10 lat. Wielki gar zupy wędruje raz na dwa tygodnie na Targ Węglowy. Od tego roku o jego zapełnianie dba nowopowstała diakonia w Gwieździe.

 

Sezon na zupę zaczyna się z nastaniem chłodów. Koniec września - początek października. A potem do ciepłego już maja, bezdomni z Gdańska mogą, dzięki akcji Kościoła Ulicznego, liczyć na miskę gorącej zupy przywiezionej w termosie. Rozgrzewającej i sycącej strawie towarzyszy modlitwa na ulicy. Też gorąca.

- Nie chcemy konkurować z organizacjami profesjonalnie zajmującymi się pomocą, ale pomagać przywrócić tożsamość ludziom wyrzuconym na margines życia - mówi Maciej Strzyżewski, jeden z założycieli gdańskiego dzieła. - Kościół Uliczny to inicjatywa ponadwyznaniowa. Żyjemy w Królestwie Bożym a nie w organizacji. Dlatego działamy wspólnie – protestanci i katolicy. Bardzo sobie cenimy tę współpracę – taką, która 10 lat temu wydawała się niemal niemożliwa. Nie z każdym można zrobić wszystko, ale z każdym da się zrobić trochę.


Mało nas do pieczenia... :)


W naszej wspólnocie Gwiazda Betlejemska na początku tego roku pojawił się pomysł, żeby radością przygotowywania zupy przez jedną rodzinę podzielić się w większym gronie osób. Wspólnotowa kuchnia powędrowała więc z Kożyczkowa do domu Alinki i Damiana w Przyjaźni. Zwykle przy obieraniu, krojeniu warzyw, a potem przyprawianiu specjału dnia pracują trzy lub cztery osoby.

- To, że możemy spotkać się i wspólnie przygotować jedzenie dla osób w potrzebie jest cudownym rodzajem modlitwy – mówi Alinka. - Najważniejsza jest radość, że spędzamy ten czas razem.

Kolejna z gotujących pań zwraca uwagę na inną wartość kulinarnej służby – To nie tylko satysfakcja, że można coś zrobić dla drugiego człowieka – opowiada Halinka z Mezowa. - To doświadczenie Bożego dzieła, bezinteresowności, która nie zna podziałów i różnic wyznaniowych. Jesteśmy w fajnym kontakcie z protestantami. Po każdym naszym gotowaniu otrzymujemy od nich ciepłe sms-y, ze słowami wdzięczności w imieniu wszystkich, którym nasza kuchnia bardzo smakowała. 


Pieniądze „leżą” na ulicy


Wydawaniem zupy i nalewaniem jej do naczyń zwykle zajmują się członkowie Kościoła Ulicznego. To oni przygotowują oprawę modlitewną spotkania z bezdomnymi. Bywa jednak - jeśli jest taka potrzeba - że w rozdawanie posiłków włączają się członkowie Gwiazdy Betlejemskiej. 


Maciej Strzyżewski z Kościoła Ulicznego dodaje, że często ludzie zastanawiają się, skąd pochodzą pieniądze na utrzymywanie pomocy?

- Żadne kościoły nas nie wspierają – wyjaśnia. - Zdarza się za to, że na ulicy podchodzą do nas ludzie, którzy chcą nas finansować, chociaż deklarują, że nawet nie wierzą w Boga. Wyciągną jednak z portfela, na przykład, tysiąc złotych. Niedawno zgłosiła się kobieta przyznając, że nie umie się modlić, ani uzdrawiać. Wyciągnęła jednak złoty naszyjnik za 7 tys. zł, a potem prosiła, żeby sprzedać go na rzecz potrzebujących. Kupiliśmy czapki, rękawiczki i opłaciliśmy miejsca w hostelach dla tych, którzy kwalifikowali się do takiej pomocy.


Kto nie idzie do przodu...


Do tej pory pieniądze na zakup produktów do gotowania pochodziły z Kościoła Ulicznego. Dzięki możliwościom, jakie daje nasz nowy Dom Wspólnotowy w Żukowie pojawił się pomysł by tę akcję rozszerzyć i wesprzeć zwłaszcza osoby mieszkające w okolicach Żukowa i Kartuz. Większą liczbę posiłków można by gotować w kuchni stworzonej w nowym obiekcie wspólnoty.  

- Myślimy też, żeby uruchomić lodówki społeczne w Żukowie – mówi Maciej Konkol z Gwiazdy Betlejemskiej. - Jedna taka lodówka działa już przy parafii z Żukowie. Chcielibyśmy też wyremontować i przystosować jako jadłodajnię pomieszczenie na parterze naszego Domu Wspólnoty. Istniejąca sala na poziomie parkingu ma już nawet właściwy układ z zapleczem i okienkiem. To bardzo dobre miejsce z wejściem od tyłu, które nie krępowałoby potrzebujących.

Nowopowstała diakonia „od zupy i radości gotowania” otrzymała nazwę diakonii miłosierdzia. Bożemu Miłosierdziu zawierzamy powodzenie tej inicjatywy.



Akcja realizowana przez:

Wspólnota Przymierza Gwiazda Betlejemska

Fundacja Pomocy Rodzinie BERIT

ul. Gdańska 26H

83-330 Żukowo

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Korzyści płynące ze wsparcia cyklicznego:
Organizator otrzymuje 100% Twoich środków - nie pobieramy prowizji
Zachowujesz pełną kontrolę - w każdej chwili możesz bez zobowiązań przerwać wsparcie
Organizator może w pełni skupić się na swojej twórczości/działalności
Otrzymujesz stały dostęp do postów oraz specjalne wyróżnienie
Nie musisz pamiętać o kolejnych wpłatach
To prostsze niż Ci się wydaje :)

Lokalizacja

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze 1

 
2500 znaków