wszystko zaczęło się na stronie na FB (śmieciarka Warszawa gdzie szukałem laptopa dla Pani Joli) dzięki namowom ludzi powstała ta zrzutka. Przeczytajcie.

pomozmy, zeby malutka pracownia artystyczna nie została zamknięta.

Najważniejsze jednak, żeby np. kupić cokolwiek w pracowni Pani Joli. Jej największe marzenie - MIEĆ PRACĘ - żeby czuła się potrzebna.

Cześć Kochani serdecznie proszę o pomoc dla starszej/w średnim wieku Pani Artystki (ceramiczki, rzeźbiarki) która potrzebowałaby pomocy . Pani ma maleńką pracownię na Ursusie (zaledwie 12m2 przy ul. Zagłoby 16a stare pawilony od strony wysokich bloków), którą opłaca z ostatnich oszczędności życia (na rodzine nie ma co liczyć) - nie ma pracy (czasem sprzeda to, co stworzy). Może ktoś miałby chęć kupić Jej wyroby lub miałby pracę? Pomagam Jej jak tylko mogę (materialnie, rozmową oraz uczę ją obsługi komputera), - tylko samego komputera brak. Jest wspaniałą, ciepłą osobą, starsza / w średnim wieku (około 60) schorowana (ma raka) jednak nie poddaje się. Ukojenie przynosi jej SZTUKA. Tworzy piękne przedmioty użytkowe, rzeźby, figurki. Może wspólnie jej pomożemy? Chcialbym wspólnymi siłami zrobić Pani prezent  na Święta. Serce mam rozdarte... — Potrzebne środki do życia, pieniadze na leki, jedzenie, środki czystości, materiały do pracy (glina), utrzymanie pracowni, prąd, założenie internetu, zeby Panią otworzyć na SWIAT. Niech ludzie sie dowiedzą jakie piekne rzeczy tworzy.

Dla 5 osob, ktore wpłaca najwieksze sumy będą zajecia w  pracowni.

Nie pozwólmy, żeby to cudowne, malutkie miejsce zostało zamknięte. Każda nawet najmniejsza pomoc sie przyda. I co wazne mozna przyjść i osobiscie kupic rękodzieło tworzone przez Panią (to byłaby najlepsza pomoc). W razie pytań i watpliwosci proszę o kontakt: fb - Karol Wajner