id: zv63vk

Powrót do zdrowia Piotrka

Powrót do zdrowia Piotrka

Nasi użytkownicy założyli 1 226 042 zrzutki i zebrali 1 347 775 570 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności4

  • Drodzy! A więc mamy to!✨🎉

    Wypełniliście cały pasek zbiórki!

    100000x D-Z-I-Ę-K-U-J-E-M-Y! ❤

    Gdyby 1000 osób pomyślało - moje 100 zł nic nie znaczy…

    Zabiegani, uwikłani w tysiące spraw, nie wyzbyliście się odruchów serca.


    Traktujemy to jako gest zaufania, że bezinteresownie darowane pieniądze będą dobrze wykorzystane. 🙌

    Myśl, że ktoś o nas pamięta i wspiera, tak bardzo pomaga nam pokonywać codzienne troski i kłopoty. Czujemy się dumni i wyróżnieni, że taka ogromna i różnorodna grupa jest z nami. Z dnia na dzień coraz mocniej doświadczamy głębokiego podziwu dla Waszego zaangażowania. 🥰

     

    Wdzięczność, którą odczuwamy daje nam radość, uspokojenie, ulgę i siłę, ale też bezradność i zakłopotanie. Chcielibyśmy skierować do Was osobiste podziękowania, jednak fizycznie jest to dla nas mało możliwe.

    Pamiętamy jednak o Was.

    Dostrzegamy, doceniamy, wyrażamy ciepłe uznanie.

    Chcemy powiedzieć każdemu i każdej z Was z osobna:

    TWÓJ GEST MA WARTOŚĆ ❤ JESTEŚ WYJĄTKOWĄ OSOBĄ

     

    Nie uda nam się wymienić wszystkich, którzy pomogli wydobyć ten potencjał dobra, niektórzy wolą pozostać anonimowi.


    🏍Tę podróż rozpoczęła nieszablonowa grupa motocyklistów, którzy w tych pierwszych trudnych godzinach podjęli się odpowiedzialności za minimalizowanie skutków na miejscu wypadku, a następnie zainicjowali tę zbiórkę i zadbali o jej rozgłos 💪: Mateusz, Artur, Piotr, Kamil, Dominika i Krzysiek, Agnieszka, Beatka, Marcin, Rafał i każdy z Was kto działał, a my jeszcze o tym nie wiemy. ☺

     

    Następnie szturmem ruszyły niezwykłe dziewczyny pokazując, jak wielką moc mają licytacje:

    Agata💛, Joasia💚, Aga💙 oraz Asia i Łukasz🧡 z nowopowstałą Fundacją Dzień Dziecka.

    Codziennie - przez całe lato – dziewczyny składały małe okruchy dobra.

    Poprowadziły grupę, stwarzając dobrą, samonapędzającą się atmosferę, zarażały optymizmem, inspirowały do kolejnych darowizn i wytwarzając otoczkę tajemnicy stały się swoistą agencją kreatywną.🥰

    Wyrazy uznania za przeogromną ilość pracy – tam za kulisami całego przedsięwzięcia.

    Dziewczyny – ta Wasza walka i wiara w jej sens pozwoliły wielu z nas dostrzec moc akcji jak ta, a Łukasz pokazał potrzebę mądrego nią zarządzania.👏

     

    Wszyscy kochani wystawiający licytacyjne cudowności – wielki podziw za Wasze inwencje! 🤩

    Dary Waszych talentów łapią nas za serce.

    Oddawaliście przedmioty mające swoje historie w Waszych domach, w Waszym życiu, owoce Waszej codziennej pracy. 🤗 Czego tam nie było!!! 🎁🎁🎁

    To wielka rzecz i piękna historia. Dzięki Waszym darom cała akcja ma tak piękny wydźwięk.💖

     

    Szeroki odzew i tak liczne zaangażowanie to dowód, że moc mają najbardziej życzliwi, a nie najsprawniejsi i najsilniejsi.

    Kochani, wiemy, że okazane dobro powróci do Was pomnożone.🙌


    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

21 kwietnia - dzień który zmienił wszystko.

Jeden z pierwszych słonecznych i naprawdę ciepłych dni tej wiosny. Niektórzy z nas po raz pierwszy w tym roku wyciągnęli swoje motocykle. Umówiliśmy się na "maczku" zupełnie nieświadomi tego, co ma się wydarzyć. Cieszyliśmy się, że znowu cały piękny sezon i wiele wspólnych kilometrów przed Nami.  Piotrek napisał: "Już wyjeżdżam z domu, zaraz będę". Trochę zatraciliśmy się w czasie i rozmowie, ale po pół godzinie zaczęliśmy się niepokoić. Powinien już być, miał Intercom, dlaczego nie odbiera telefonu? Zdecydowaliśmy jechać w jego stronę, ale ktoś jeszcze wpadł na pomysł, żeby sprawdzić miejscowe portale i… BOOM! "Wypadek motocyklisty i samochodu osobowego w Tęgoborzy" - już wiedzieliśmy. On nie dojedzie 

Panika. Pojechaliśmy na miejsce i to, co zobaczyliśmy było przerażające. Piotrek nie miał szans do nas dojechać, bo jego drogę przerwał skręcający na stację benzynową samochód - przed samym jego motocyklem. Nie miał szans tego uratować  Wbił się prosto w bok samochodu i odbił się przelatując przez całą ulice, razem z resztkami swojej maszyny. Zatrzymał się w przydrożnym rowie...

Może gdybyśmy byli tam z Nim, kierowca zauważyłby więcej niż jeden motocykl. Może nie wymusiłby pierwszeństwa. Może Piotrek byłby cały i zdrowy. Ale niestety. Leżał tam sam, przytomny, ale z tak licznymi obrażeniami, że nie był w stanie się ruszyć. Świadomy tego co się stało, ale bezsilny... Po przyjeździe służb stracił przytomność. Strzał adrenaliny, którego doznał przy wypadku osłabł i razem z nim On stracił siły. Ilość obrażeń przeraża: złamana szczęka, złamanie zatoki szczękowej z krwawieniem w okolice mózgu, uraz głowy z krwiakami, otwarte złamanie prawej ręki (bardzo skomplikowane), złamanie wyrostka poprzecznego i żeber, złamanie kości strzałkowej i rzepki prawej nogi, stłuczenie płuc, konieczna intubacja i podpięcie pod respirator i sztuczną nerkę, niewydolność krążeniowa. Nie mogliśmy w to uwierzyć. Dlaczego właśnie Piotrek? Co my teraz zrobimy? No przecież wiadomo. Jesteśmy motocyklistami, nie poddamy się, będziemy walczyć o powrót do zdrowia Naszego Przyjaciela i wiemy, że on jest silny i też będzie walczył bo ma dla kogo! Piotrek to energiczny i obdarzony niepowtarzalnym poczuciem humoru facet, nietuzinkowy mąż i potrójny tato-bohater. Jest autentycznie życzliwy i pełen ciepła. Wielu z nas tego doświadczyło. Teraz On tego potrzebuje.

Obecnie w stanie ciężkim, wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, przebywa w Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, gdzie czekają go dalsze operacje.

Piotrek walczy – my z nim. Wygramy jego życie i rozpoczniemy kolejny etap – powrót do sprawności. Potrzebujemy wsparcia i zebrania funduszy na proces jego dalszego leczenia i niezbędnej rehabilitacji.

Oprócz tego oddajemy krew i zachęcamy Was wszystkich żebyście zrobili to samo, w końcu jesteśmy "dawcami"  a krew przyda się nie tylko Piotrkowi... Pamiętajcie Kochani dobro wraca i nigdy nie wiadomo kiedy to nam albo naszym najbliższym będzie potrzebna pomoc. Pokażmy naszą siłę i solidarność 🏍 nawet najmniejsza pomoc ma wielkie znaczenie, Piotrek liczy na Nas!

Za Wasze wielkie serca ❤️ za realną i bezinteresowną pomoc, wspaniałe gesty szczerej przyjaźni i każdą cegiełkę – dziękujemy - ze wszystkim co to słowo ze sobą niesie.

P.S. Mocno trzymajcie kciuki za Piotrka bo Wszyscy tu na niego czekamy🤞

Przyjaciele Motocykliści wraz z Rodziną

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 1582

preloader

Komentarze 104

preloader