ZIMOWA EXTREMALNA WYPRAWA MOTOCYKLOWA - ALASKA WINTER 2024
ZIMOWA EXTREMALNA WYPRAWA MOTOCYKLOWA - ALASKA WINTER 2024
Nasi użytkownicy założyli 1 234 207 zrzutek i zebrali 1 372 860 502 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
ZBIERAMY dodatkowo na samochód zabezpieczający
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Podróżowanie motocyklem w najzimniejsze miejsca świata, zimą. Poszukiwanie nowych możliwości i przesuwanie barier ludzkiej wytrzymałości.
Zawsze wydaje się, że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie to zrobione. N. Mandela
cześć!
opowieść zaczyna się banalnie, nazywam się Marek Suslik, podróżuję motocyklem po najzimniejszych miejscach świata.
Mam za sobą ponad 35 000 km zimowych tras od Europy aż po Azję i wciąż planuje nowe wyzwania, dlatego cieszę się że tu jesteś i chciałbym Cię zainteresować tematem zimowych ekstremalnych podróży motocyklowych.
>> MOIM CELEM JEST PRZEJECHANIE ZIMĄ MOTOCYKLEM CAŁEJ KANADY I ALASKI <<
do pokonania mam 10 000 km
Jedną ze swoich życiowych wypraw odbyłem w 2020 roku gdzie celem było dojechanie do najzimniejszego miasta świata Jakucka na Syberii. Po pokonaniu 11300 km przy temperaturze - 55 stopni Celsjusza, udało się stanąć na płycie rynku miasta Jakucka.
Za tą wyprawę odebrałem wyróżnienie w kategorii „Wyczyn” podczas gali Kolosy 2021 w Gdyni. To najważniejszy w Polsce Festiwal Podróżników.
Jury nagrodziło mnie za „udane zaadaptowanie siebie i sprzętu do ekstremalnych temperatur i warunków syberyjskiej zimy”.
teraz o bardzo ważnej kwestii
------------------------------------------------------------------------------------------
Samochód techniczny ALASKA 2024
klika słów od strony siedzenia samochodu
Nazywam się Władysław Hoffmann
A więc jedziemy!
Ja w charakterze auta zaplecza techniczno-medycznego wspieram White Wolf - Marek Suslik w wyprawie Kanada-Alaska 2024.
Start w styczniu, więc czasu jest mało.
Projekt auta wsparcia jest spory, trochę pisałem o nim na The H O P E. PL.
Sprzęt mam w zasadzie ogarnięty, przygotowanie zrobione w 90%.
Niestety kilka opcji finansowania na samym końcu się wysypało i wyszło na to, że potrzebuję wsparcia w zorganizowaniu logistyki. Transportu sprzętu, zakupu paliwa i ubezpieczeń. To spory koszt i sam go nie dźwignę.
Dlaczego nie pożyczamy auta w USA/Kanadzie? Ciężko znaleźć w ogóle auto przygotowane na trasę, w którą się pchamy. Cokolwiek zbliżonego - licząc całość kosztu (limity km, ubezpieczenia, itp) to koszt zbliżony do transportu samochodu kontenerem. A przecież i tak trzeba wysłać cały sprzęt, który normalnie jedzie w aucie. I tak naprawdę nie znamy stanu takiego pojazdu. To za duże ryzyko i odpowiedzialność aby ryzykować samochodem z wypożyczalni taką ekstremalną trasę.
Wspierajcie, udostępniajcie
Ja ze swojej strony zapewnię bezpieczeństwo Markowi, a Wam niezliczone relacje, opowieści, zorganizowanie imprezy, na której podzielę się wrażeniami i materiałami z wyjazdu. A dla tych, co wspomogą najmocniej - weekendową pojeżdżawkę wspomnianą Tundrą.
Zapraszam przy okazji firmy do, nawet niewielkiego , wsparcia finansowego wyprawy - powierzchnia reklamowa na Toyocie jest pokaźna, a auto zwraca uwagę
Sorry za chaos w poście, ale przed wyjazdem mam trochę rozbiegane myśli
Dzięki za wsparcie!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Twoje wsparcie pomoże nam w:
- Sfinansowaniu kosztów transportu motocykla i samochodu na start wypraw do Montrealu,
- Wykupy specjalnych zezwoleń, wiz, koncesji a szczególnie ubezpieczenia zdrowotnego,
Zapraszamy Cię i dziękujemy.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Cześć, jak ja wam w h...j zazdroszcze, trzymajcie się cieplutko i niech moc bedzie z wami, brawo Wy👍😊
Dzida dzida!
U mnie taka Yamaha XT 600Z , dokładnie taka sama niebieska, stoi w garażu, mam ją od 20 lat więc strasznie miło widzieć ,że ktoś ma jeszcze wiarę i zaufanie do tych maszyn
Powodzenia 😀
To czekam! Do zobaczenia na którymś zlocie karawaningowym!!!
- mongo