Chcę żyć bez bólu...pomożesz?
Chcę żyć bez bólu...pomożesz?
Nasi użytkownicy założyli 1 221 720 zrzutek i zebrali 1 336 104 414 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
dit: 01.11.24.
Rozliczenie zbiórki przedstawia się następująco: łączny koszt ekstrakcji to 1500 zł, usunięto wszystkie zęby. Kwotę 400 zł dołożyła Fundacja " Stacyjka Maltusia". Ponieważ zbliża się czas rozliczenia od podatku, za zgodą ww. fundacji fv na 1000 zł została wystawiona na nią ( tj. 400 zł od fundacji + dopłata do zabiegu 600 zł, które przesłałam na konto fundacji z uzbieranych środków) + rachunek 500 zł. Dziękuję jeszcze raz wszystkim osobom, które wsparły Ziółko ❤️
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Milusia pieszczotliwie zwana Ziółko...historia jakich wiele...zgarnięta z ulicy, gdzie tułała się przez 6 lat umykając przejeżdżającym autom. Za przyjaciela miała przypadkowego kociego kumpla, który wiosną ubiegłego roku przepadł bez wieści, a ona przetrwała dzięki ocieplonej budce i dokarmianiu życzliwych ludzi, którzy tylko tyle mogli jej zapewnić. O kastracji już nie pomyśleli, a wydawane na świat kociaki przepadały. Zgarnęłam ją w grudniu ubiegłego roku, gdy hulały wichury i szczypał mróz, dzięki temu przeżyła...i na każdym kroku okazuje swoją wdzięczność.
Mila została wykastrowana, okazało się, że ma wadę wrodzoną serca i musi być pod stała kontrolą kardiologa. Aktualnie nie wymaga przyjmowania leków. Wymaga natomiast ekstrakcji zębów, które są w fatalnym stanie i rozwija się zapalenie przyzębia. Zbierające się w jamie ustnej bakterie są niebezpieczne dla jej serduszka jak i dla całego organizmu. Z powodu ciągłych problemów zdrowotnych innych kotów pod moją opieką zabieg ten był odciągany w czasie. Niestety dłużej już nie możemy zwlekać. Stąd moja i Mili prośba o wsparcie na ww. zabieg. Koszt zabiegu będzie zapewne wyższy niż kwota zbiórki, resztę dołożę. Przed zabiegiem zostaną wykonane badania krwi. Termin zabiegu jest zaplanowany na 26.10.24r.
Pod opieką mam 12 kotów, większość to seniorzy, z rożnymi problemami zdrowotnymi (kardiologicznymi, gastrycznymi, nowotworowymi) , które wymagają częstszych wizyt u specjalistów i wysokich kosztów leczenia, których nie ma końca. Po śmierci Leona, którego częściowo wsparliście w leczeniu, wydawało się, że odetchnę trochę od tych problemów i uda mi się wybić z finansowego dołka. Nie trwało to długo, gdyż niespodziewanie zachorował Buri. Zaczęło się od ropnego zapalenia ucha, a w rezultacie problem okazał się dużo poważniejszy. Walka o jego życie kosztowała mnie ok. 2 tyś. zł. Pomimo intensywnego leczenia, Buri zmarł.
W międzyczasie udało się przeprowadzić sanację jamy ustnej u Kiary. Na ogarnięcie czekają jeszcze 2 koty, czekają już 2 lata, gdyż nie jestem w stanie sama ogarnąć takich kosztów w jednym czasie. Ku mojej "radości" kolejny kot źle się czuje, ma słaby apetyt albo trzeba go karmić, diagnozujemy, a to kolejne koszty. Łącznie od końca sierpnia do teraz wydałam 3156,49 zł . Dlatego bardzo was proszę o wsparcie, już nie raz udowodniliście, że w grupie siła. Wiem, że szczęśliwy i zadbany kot nie porusza tak serc jak te w tragicznym stanie, ale gdyby nie stanęła wtedy na mojej drodze, to zapewne nie byłoby już po niej śladu, jak po tamtym kumplu i jej dzieciach...Wszystkie środki zostaną rozliczone, jak zawsze.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Elżbieta Kazior - na leczenie Mili - 50 zł