Ksiezyc juz w wadze wiec niedlugo 40-te urodziny Staszewy. W tym roku nie chce browara, kwiatkow [ok, kwiatki doniczkowe przyjme], ani nic do czytania. Ale chce prezent. Pomozcie mi sfinasowac szkole dla Ellaine i Erian.

*****

EDIT: Teskt ponizej napisalam 3 lata temu, czyli wtedy kiedy zaczelam regularnie wspierac dziewczyny i sponsorowac edukacje Ellaine i Erian. Od tego czasu dziewczynki chodza do szkoly, mieszkaja w internacie, maja regularne posilki. Poziom edukacji nie bede sciamniac, ze jest super szal - powiedzy ze jest to gorny przedzial ugandyjskiej normy - ale dla nich i dla ich mamy znaczy to bardzo duzo, albo jeszcze wiecej. Co roku koszty rosna, wiec jesli ktos urodzinowo, lub nie, chce dorzucic sie do tego projektu, to ja przyjme najchetniej, wiadomix.

******

Ci co mnie troche znaja to wiedza, ze pol zycia wydawalo mi sie ze jestem z Afryki (tutaj osoby od politycznej poprawnosci robia gleboki wdech ale i tak was kocham), inaczej mowiac: im dalej od PL tym lepiej. Nie wyszlo. Pomieszkalam i wrocilam. Ale po drodze spotkalam Immaculate.

Immaculate, na zdjeciu w srodku, sprzatala u nas w domu gdy razem z K mieszkalismy w Ugandzie, w innym zyciu, 2012-2014. Immaculate nigdy nie chodzila do szkoly, ale i bez niej miala moc by opuscic swoja wioske, zostawic przemocowego meza, i razem z corkami - Whitney i Britney - probowala ulozyc sobie zycie w Kampali. Zakochala sie w kierowcy boda boda (taka super moto taxowka). Slowem, life was good.

Ale nie na dlugo. Whitney dostala raka mozgu i w ciagu tygodnia umarla (tak, to jest straszna historia). A ukochany Immaculate mial smiertelny wypadek na motorze i zostawil za soba 2 coreczki; Ellaine i Erian.

Ellaine i Erian, blizniaczki, maja dzis 5 lat i powinny juz pojsc do szkoly. W Ugandzie szkola jest platna a Immaculate na nia nie stac. Na teraz potrzeba okolo 1000 USD/ 40000 pln na rok dla obu dziewczynek [EDIT: w 2023 to jest just ok 6000PLN]. Pokryje to internat, wyzywienie, chcialabym by chodzily na basen. Immaculate mieszka, mowiac wprost, w norze bez pradu wiec internat bylby dla dziewczynek opcja szal, a Immaculate pozwolil poszukac pracy.

To nie jest jednorazowa zbiorka. To bedzie zoobowiazanie na lata dlatego bardzo pomogloby mi jesli dorzucilibyscie sie - i w te i moze nastepne uro - choc troche. Ja doloze. Wiem ze wkolo tragedii w chuj, na Podlasiu, Palestynie, Armenii, wszedzie, ale ja juz tak mam ze daleko serce mam. Tak wyszlo.

Pozdrowienia od Immaculate i ode mnie tez: love23

Wspierajmy sie nawzajem bo kapitalizm i zlo, no i winter is coming..

Wasza Staszewa