ZBIÒRKA JESZCZE CHWILĘ POZOSTANIE AKTYWNA NA PROŚBĘ DARCZYŃCÒW, KTÒRZY CHCĄ JESZCZE W NAJBLIŻSZYM CZASIE POMÒC RODZINE , A NIE MAJĄ MOŻLIWOŚCI INDYWIDUALNIE.

Moja OGROMNA PROŚBA , ABY JUŻ NIE UDOSTĘPNIAĆ NIGDZIE TEJ ZBIÒRKI .

Tata dziewczynek nie życzy sobie rozgłosu , bo ròżnie to sie odbywa szczegòlnie kiedy trafia do środowiska dzieci ... Musimy zadbac o dyskrevję i komfort rodziny , a w szczegòlności Dzieci !

Rodzina Bo......ch to cudowna , bardzo kochająca się rodzina 2+2.

Dziewczynki w wieku szkolnym (4 i 6 klasa szkoła podstawowa) , bardzo dobrze uczące się i osiągające sukcesy sportowe. (Celowo nie podaje imion ,żeby zapewnić im minimum anonimowości – i tak dźwigają dużo).

Tata A... do czasu ujawnienia choroby żony pracujący zawodowo .Super tata, zawsze pogodny i pomocny .

No i Martusia , mama … bardzo troskliwa , pracowita (aktywna zawodowo do czasu choroby),rozsądna i odpowiedzialna . 

Oboje - dusze towarzystwa , pomysłodawcy aktywności całych rodzin . Troszczący się nie tylko o własne córki , ale o każde dziecko w otoczeniu .

Cała rodzina jest ze sobą bardzo związana . Uwielbiają spędzać czas razem i aktywnie. Bardzo się kochają i szanują.

W lutym 2024r. u Marty zdiagnozowano czerniaka.

Choroba mimo leczenia zatrważająco szybko rozwinęła się .

Badania wykazały ,że jest to rak złośliwy z licznymi przerzutami .

Lekarze w Olsztynie nie widzą już możliwości leczenia Marty.

Szukamy innych rozwiązań . Sprawdzamy każdy nowy sygnał .

Modlimy się ! I czekamy na CUD!

We wtorek 4.06.2024r. Marta jedzie do Warszawy , do cudownej lekarki , która zgodziła się ją przyjąć w trybie szybkim na konsultację.

To daje Nam i Rodzinie Marty ogromną NADZIEJĘ !!!

Zbiórkę założyła grupa bliskich znajomych (za zgodą A...) .

Znamy się już parę ładnych lat i nie jest Nam obojętny los tej rodziny .

Postanowiliśmy zrobić to aby umożliwić opcję pomocy wszystkim chcącym pomóc tej cudownej rodzinie .

Rodzina została teraz z bardzo ograniczonym budżetem …

Marta teraz przeszła na rentę , która jest bardzo niska .

A... robi wszystko by w obecnej sytuacji zapewnić pełną opiekę Marcie i dzieciom - przebywa na zwolnieniu lekarskim . 

Dzieci w całej tej trudnej sytuacji są dzielne i pomagają .

Rodzina ma wsparcie ludzi dobrej woli i jest za to bardzo wdzięczna .

Jednak ich potrzeby są ogromne :

Przybory higieniczne ,środki lecznicze i wspomagające , żywienie w leczeniu .

Transport (medyczny ) , wizyty lekarskie .

Rodzina potrzebuje również środki zapewniające podstawowy byt – zakupy codziennej potrzeby.

Dzieci rosną , chodzą do szkoły i cała rodzina musi jeść .

Wszyscy którym nie jest obojętny los tej cudownej rodziny proszeni są o modlitwę , trzymanie kciuków lub każdą inną afirmację za powrót do zdrowia Martusi . Prosimy również o wsparcie finansowe zbiórki oraz udostępnienie tej informacji we wszystkich możliwych miejscach .