Serwus! Tu znowu my, Kasia i Michał – adopcyjni starzy Chałki.

Chałkę możecie znać z instagrama @haukamichalka który miał być rodzinnym pamiętniczkiem, opowieścią o wspólnym życiu po adopcji, a stał się zapisem życia z chorym psem i wspólnej walki o zdrowie Buły. Poznaliśmy tu wielu psich i kocich starych, którzy też szukają diagnozy, leczą, walczą, niektórych z nich poznaliśmy nawet na żywo. Jesteśmy bardzo wdzięczni, bo to wszystko wspaniali ludzie, którzy wspierają się i pomagają sobie nawzajem. Przypadek Chałki pomógł zdiagnozować już kilkanaście innych psów, my pomagamy w transporcie innych chorych pepsów do klinik chałkowozem (golfem kupionym specjalnie do transportu Buły). Staramy się dzielić całą wiedzą jaką zdobyliśmy przez ten rok. Tak, równo za tydzień minie rok od kiedy Chała pojawiła się w naszym życiu. I wywróciła je do góry nogami.

Chała jest pepsem lękowym. Nie ułatwia to przygody „chory piesek”. Jej strach wobec świata ma solidne podstawy, bo dziewczyna ma klatce piersiowej śrut, a na ciele wiele blizn, w tym jedną dużą na szyi, możliwe, że po wrośniętym łańcuchu. Boi się więc obcych, głośnych dźwięków i szybkich pojazdów, nowych miejsc, dzieci, psów, tego że stara pójdzie pod prysznic i zniknie na zawsze, ogółem wychodzenia na zewnątrz, weterynarzy, i jak my wszyscy, inflacji.

To nasza druga zrzutka, pierwsza (19 114 zł!!!!) pomogła nam finansować Bułę przez 6 miesięcy. Przez ten czas koszty diagnostyki, leczenia, opieki i ogółem utrzymania Chały to średnio ponad 5000 zł miesięcznie. Składają się na to badania, wizyty weterynaryjne, leki, preparaty i suplementy, specjalnie dostosowane żywienie, transport Chały i konsultacje specjalistyczne. I te wydatki się nie kończą, dlatego po jakimś czasie zdecydowaliśmy się uruchomić chałkozrzutkę vol2.

Do tej pory u Chały mamy zdiagnozowane przewlekłe:

· Poszerzenie cewki moczowej, prawdopodobnie posterylizacyjne, powodujące nietrzymanie moczu, nawracające stany zapalne i nadkażenia sromu

· Niedoczynność tarczycy leczona tyroksyną, na razie nadal nieustabilizowana

· Eozynofilia i osłabienie układu odpornościowego, co zwiększa podatność na zakażenia grzybami, wirusami i bakteriami

· Zmiany kręgosłupa o charakterze spondyloartrozy

· Alergie środowiskowe na roztocza, grzyby, trawy i drzewa (więc praktycznie wszystko) oraz pokarmowe niemożliwe do zidentyfikowania w obecnym stanie układu odpornościowego. Powodują świąd i podrażnienia skóry i uszu

· Zapalenie żołądka z atonią jelit, wymagające leków prokinetycznych i specyficznego schematu żywienia

· Stan po ostrym zapaleniu trzustki

· Stany zapalne uszu nawracające z towarzyszącą malassezia

· Zapalenie ucha środkowego

· Zapalenia na terenie mózgowia nasilające zaburzenia lękowe z agresją lękową i powodujące zaburzenia snu, kompulsywne wylizywanie i wygryzanie łap

· Stany zapalne nerwów, stawów i mięśni, powodujące ból, problemy z poruszaniem i niechęć do ruchu

· …a to wszystko z neosporozą w tle.

Neosporoza to choroba wywoływana przez zakażenie pierwotniakiem. Może atakować dosłownie wszystko w psie, upośledzać każdy układ. Namnaża się w płucach, trzustce, sercu, wątrobie, rdzeniu kręgowym - w s z ę d z i e. Dla szczeniaków często oznacza śmierć, u psów dorosłych ma postać przewlekłą, bywa bezobjawowa lub objawy są niespecyficzne, co utrudnia jej zdiagnozowanie.

U Chały diagnostyka zaczęła się w marcu 2022, gdy nagle zaatakowała swoje odbicie w lustrze z ogromną agresją. Ponad miesiąc uparcie przebijaliśmy się przez kolejnych specjalistów i badania, aż dostaliśmy diagnozę „neościerwa”. Chałka przeszła przez to pół roku konsultacje u kilkunastu specjalistów, rezonans magnetyczny, punkcję lędźwiową, sanację jamy ustnej i ekstrakcję złamanego kła, zdjęcia RTG, wielokrotne USG jamy brzusznej i tarczycy, wymazy z uszu, niezliczone pobrania krwi, moczu i kału. Wiemy już sporo, to co możemy leczymy, ale to nie jest koniec.

Niestety leczenie samej neosporozy idzie źle. Pierwszy antybiotyk przez ponad 2 miesiące faktycznie działał, ale po nich mieliśmy nawrót. Zaostrzenie wielu objawów i pogorszenie stanu Buły. Wystrzał przeciwciał w wynikach, po których został włączony inny antybiotyk, który przez ponad 2 miesiące nie zrobił totalnie nic. Wróciliśmy do pierwszego antybiotyku, bo więcej ruchów nie ma: neosporozę leczy się dwoma rodzajami antybiotyku, oba już Buła miała podawane. Czy działa dowiemy się za dwa tygodnie. Ostatnie badanie neurologiczne Chały wykazało brak czucia powierzchniowego po lewej stronie, odruchu kroczowego po lewej i odruchu zwieracza. To poważne objawy, które zmusiły nas do szybkiej i kosztownej diagnostyki obrazowej: za 3 dni Chała będzie miała wykonane badania w narkozie: tomografię komputerową całego kręgosłupa i głowy, punkcję lędźwiową, USG i badanie laryngologiczne oraz wszystko inne czego będzie wymagała. Koszt tej imprezy to minimum 3030 zł. Następnie Chała ma termin wizyty u ortopedki, jednej z najlepszych w kraju.

Same leki, preparaty i suplementy, które Buła przyjmuje na stale i zostaną z nami do końca jej życia to w tej chwili ponad 800 zł miesięcznie i ciągle rośnie.

Chała ma co 2 tygodnie pobieraną krew do kontroli poziomu przeciwciał neo, stanu trzustki i żołądka oraz tarczycy i eozynofilii, te badania to za każdym razem średnio 450 zł. Ostatnio doszła nam też niedokrwistość.

Co miesiąc ma podawany zastrzyk z lekiem Librela na bóle stawów. Koszt jednej dawki to 250 zł.

Minimum raz w miesiącu ma wykonywane USG jamy brzusznej, przy tak niestabilnych wynikach tarczycowych USG tarczycy będzie musiało być wykonywane częściej, niż początkowo planowane raz na pół roku. Raz w roku konieczne jest echo serca. Chała jest pod kontrolą specjalistów neurologii, urologii, endokrynologii, zoodietetyki oraz medycyny behawioralnej.

Co dalej? Ani lekarze, ani my nie wiemy. Czy antybiotykoterapia działa? Co wykaże tomografia? Kiedy będzie możliwa fizjoterapia? Jakie leczenie będzie wdrożone? Czy będą potrzebne następne badania? Nie jesteśmy w stanie określić i przewidzieć, jakie będą następne etapy i koszty związane z opieką nad Bułą, dlatego kwotę zrzutki będziemy zmieniali na bieżąco. W aktualnościach i na Instagramie Chałki będziemy tak jak poprzednio zdawać relacje, publikować wszystkie paragony i rachunki i informować o kolejnych działaniach. Jeśli chcesz nam pomóc, wpłacić piątaka, udostępnić chałkozrzutkę albo kupić coś na naszej wyprzedaży na Vinted- będziemy wszyscy ogromnie wdzięczni! <3