id: zy54c2

Zanzi chory na FIP

Zanzi chory na FIP

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora.

Nasi użytkownicy założyli 1 221 804 zrzutki i zebrali 1 336 321 999 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności4

  • xd1fcfe263cf0dc0.jpeg

    Hej kochani!

    Wszystkie zastrzyki (84) już za mną. Jednakże, żeby zmniejszyć ryzyko późniejszego nawrotu, moje leczenie zostało przedłużone o 12 dni, podczas których przyjmowałem tabletki.

    Obecnie jestem już 7 dzień na obserwacji, która podobnie jak leczenie będzie trwać 84 dni. Jeżeli w tym czasie nie będzie się dziać nic niepokojącego to będzie można uznać mnie za wyleczonego kota :)

    Trzymajcie za mnie kciuki!

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Cześć wszystkim!

Mam na imię Zanzibar, mam 15 miesięcy i do tej pory byłem pogodnym i radosnym kotkiem. Niestety na początku lipca straciłem całkowicie apetyt (przez co bardzo schudłem), chęci do zabawy, stałem się osowiały i moja skóra zaczęła się zabarwiać na żółto. Zaniepokoiło to moich właścicieli i zabrali mnie do weterynarza. Od tej pory codziennie dostawałem kroplówki i zastrzyki z antybiotykiem, karmiony jestem strzykawką. Badania krwi wskazywały na podejrzenie zachorowania na FIP - czyli zakaźnego zapalenia otrzewnej. W międzyczasie w moim brzuszku pojawił się płyn, który został pobrany i wysłany do badań do Niemiec. Wynik był jednoznaczny - jestem chory na FIP. Jedyną szansą na mój powrót do zdrowia jest leczenie lekiem GS, które jest bardzo kosztowne i długotrwałe. Przez 84 dni muszę codziennie o tej samej porze dostawać zastrzyk.Wraz z przybieraniem przeze mnie na wadze dawka leku będzie się zwiększać. Szacunkowy koszt samego leku na całą kurację to około 13 tysięcy złotych, a do tego dochodzą koszty związane z suplementacją oraz wizytami u weterynarza.

Obecnie jestem już po kilku zastrzykach i czuję się troszkę lepiej, powoli wraca mi apetyt i więcej się poruszam po moim domku :)

Bardzo proszę o wsparcie i pomoc w wygraniu z tą okropną chorobą. Chciałbym znowu być sobą!

kfb60e1fefe0e71a.jpeg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 193

preloader

Komentarze 5

 
2500 znaków