Dzień dobry Wszystkim,

Cieszę się bardzo, że mogę pisać, że mogę myśleć. Dziwnie to może zabrzmiało, ale lekarze pół roku temu mówili moim córkom, że nie wstanę z łóżka, nie usiądę, że będę raczej rośliną. W grudniu 2023 roku doznałam udaru mózgu, sparaliżowało mi całą lewą stronę ciała, potrzebna była trepanacja czaszki i cała etc. Na dzień dzisiejszy mogę wstać z łóżka, ale noga wymaga dalszej rehabilitacji, lewa ręka i bark ani drgnie. Poruszam się głównie na wózku inwalidzkim przy pomocy drugiej osoby. Zrobię parę kroków mając za podparcie kulę, jednak zawsze musi być ktoś obok mnie. W każdej chwili mogę upaść.

W powrocie do samodzielności, choć w podstawowym wymiarze potrzebuję dalszej rehabilitacji. Wykorzystałam już to na co pozwala NFZ i dzięki temu mogę wstać z łóżka. Chciałabym jednak móc chodzić po schodach, sama się ubrać, wrócić do swojego domu, co wierzę, że jest możliwe. Pomóżcie mi osiągnąć ten cel, zrealizować marzenia. Rehabilitacja komercyjna (czyli prywatna), to kosz ponad 20.000,00 zł za około miesiąc czasu. Dla mnie liczy się każdy dzień ćwiczeń i możliwość kontynuowania ich jak najdłużej.

Za każde wsparcie bardzo dziękuję.

Do podziękowań dołączają się również moje Córki.

Na pierwszym zdjęciu to ja obecnie, a na drugim jeszcze Jolka kiedyś, zanim nastała choroba.

Dziękuję z całego serca

Jola i Córki